Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kotka Kate już po obu zabiegach. Czuje się dobrze, nadal trochę nie chce się jej zagoić jedno miejsce. Rokowania są ostrożne, choć był to rak w I stadium zaawansowania to jednak złośliwy. Rokowanie na przeżycie roku to tylko 30%.
Podobno przed Kate maksymalnie 3 lata. Ja jednak myślę, że może uda się dłużej.
Dziękujemy za wsparcie dla Kate.
Kate dochodzi już do formy po drugim zabiegu.
Podobnie jak po pierwszym trochę odparzyła się rana w pachwinie.
Kate po pierwszym zabiegu czuje się bardzo dobrze, jednak obmacując kotkę da się wyczuć niewielkie zgrubienia w węzłach chłonnych z drugiej strony. W obrazie USG raczej nie widać zmian i być może są to tylko tłuszcaki lub niegroźne zmiany, jednak aby nie dopuścić do rozwoju guzów w drugiej listwie Kate przejdzie zabieg jej usunięcia.
Wynik hist - pat z guza w pierwszej listwie wskazał na raka złośliwego w pierwszym stopniu zaawansowania
Kate (Niecierpliwa Kaśka) to kilkuletnia kotka odłowiona z pustostanu w Gdyni wraz z maleńkimi kociakami Klarą i Rysiem w czerwcu 2017. Cała trójka zamieszkała w Domu Tymczasowym z Pazurem.
Po odchowaniu maluchów Kate przeszła sterylizację (niestety okazało się, że już aborcyjną).
Kociaki zostały zaadoptowane, niestety po tygodniu wróciły. Ostatecznie dom docelowy w sierpniu 2017r. znalazła tylko Klara, Rysiu od grudnia 2018 został zaadoptowany przez wolontariuszkę.
Kate cały czas szukała domu. Jest specyficznym kotem, nie za bardzo lubiącym mizianie, branie na ręce, przyjmuje głaskanie tylko na swoich zasadach.
Wczoraj (14.02.2019) był plan zrobienia Kate nowych zdjęć i nowego ogłoszenia adopcyjnego. Jednak przedtem czekało jeszcze podanie wszystkim kotom spot-on’ów ADVOCET’a. Gdy wolontariuszka wzięła Kate na ręce, to bardzo wyraźnie dało się wyczuć twardą zmianę na jej klatce piersiowej. Niestety, Kate bardzo szalała przy obmacywaniu, gryzła i drapała (najpewniej czuła dyskomfort). Na dzisiejszej wizycie u weterynarza (15 lutego 2019) okazało się, że Kate ma ewidentnego guza (nie jest to tłuszczak) w samym środku górnego sutka. Został umówiony zabieg częściowej mastektomii (jedna listwa mleczna wraz z okolicznymi węzłami chlonnymi) na piątek 22 lutego.
Przed zabiegiem zostaną wykonane niezbędne badania: krew – morfologia i biochemia oraz rtg - pod kątem możliwości przerzutów, pewnie idealnie byłoby wykonanie tomografii komputerowej, aby zobaczyć czy guz już się rozsiał po okolicznych tkankach – ale ze względu na koszty (ponad 1000zł) wykonanie TK jest nierealne - pozostanie ocena rozległości i charakteru zmian w trakcie i po zabiegu - histopatologia).
Niestety, w związku z zabiegiem czekają nas dość spore wydatki – badania krwi, rtg, zabieg, ocena histopatologiczna, leki, rekonwalescencja.
Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie na koszty zabiegu Kate.
Ładuję...