Kendi i Maks wyzwolone z łańcucha. Czy mogą liczyć na Twoją pomoc?

W dniu wczorajszym zostaliśmy powiadomieni o przetrzymywaniu psów w złych warunkach na terenie ogródków działkowych w Bogatyni.

Nasi wolontariusze udali się na wskazane miejsce, a ich oczom ukazał się nieciekawy widok: dwa psy - ok. 5-letnia sunia i 6-miesięczny samczyk, na łańcucho-linach, przy atrapie budy, w miskach chleb, moczony najprawdopodobniej w mleku, z kawałkami folii, w wiadrze mocno zanieczyszczona woda...🥺

Ciężko nam uwierzyć, że w XXI wieku takie sytuacje mają miejsce, ale często na nie natrafiamy... Ciężko także uwierzyć, że przez tak długi czas "nikt nic nie widział" 😞Właściciel nie widział problemu, w takim przetrzymywaniu zwierząt i zrzekł się ich pisemnie na rzecz naszej Fundacji. Psiaki zostały już odrobaczone i odpchlone. Dzisiaj były na pierwszych spacerach :) w odpowiednim terminie zostaną poddane zabiegom sterylizacji/kastracji, dlatego prosimy o wsparcie zbiórki na ten cel. Uzbierana kwota ze zbiórki zostanie przekazana także na wyżywienie Kendi i Maksa. 

Dziękujemy!