Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie udało się..
Kicia za tęczowym mostem.
Faktura z lecznicy (całodobówka plus operacja) 2198 plus 400 pln z lecznicy, w której byla od razu po znalezieniu Jej w takim stanie.
Czujesz nieopisany żal, kiedy wiesz, że pomoc przyszła za późno...
I za wszelką cenę chcesz wierzyć, że oszukasz los, bo gdzieś tam tli się jeszcze nadzieja...
Jej walka trwała od piątku, nie była w tej walce sama, walczyłyśmy razem z Nią.
Bałyśmy się, że nie przeżyje operacji - przeżyła, a wieczorem czuła się lepiej.
W poniedziałek pogorszenie...
Nie dała rady.
Dodatkowo rozwaliło nas, że ostatnie dni, tygodnie Jej życia były koszmarem.
Nikt nie zasługuje na takie życie.
I na taką śmierć.
Przepraszamy Kiciu...
[*]
Dziękujemy za okazane serca.
Dziś nasza Kitku czuła się gorzej...
Caly czas trzymamy kciuki za życie Małej!
Bądźcie z nami ❤️
Kicia wybudziła się z narkozy bez problemów, nie doszło do perforacji jelita, a samo jelito obkurczyło się do normalnych rozmiarów. Po operacji dziewczyna straciła jeszcze 15% swojej masy.
Złamanie miednicy jest stare, już zrośnięte - Kitku prawdopodobnie traciła siły od dawna, a nie będąc w pełni sprawną nie mogła polować i zdobywać pożywienia.
Powoli umierała z głodu i wycieńczenia...
Dwie najbliższe doby będą decydujące - trzymamy kciuki, aby perystaltyka jelit wróciła do prawidłowej pracy!
Koszty na dziś, to 1700 pln.
Prosząc Państwa o pomoc, dziękujemy bardzo za dotychczasowe wsparcie ❤️
Kicia przeżyła operację!❤️
Jutro Kicia przejdzie operację, którą chirurg przeprowadzi przed swoim planowanym dyżurem - czas nie działa na Jej korzyść.
Dziś rano miała RTG i ponowne USG. Masa kałowa jest w całym jelicie, miednica złamana, cały czas dostaje płyny i jest wzmacniana. Lewatywa i syrop, który jest podawany nie przyniosły rezultatu.
Dlatego naciskałyśmy na operację, chociaż wiemy, że jest to operacja bardzo wysokiego ryzyka, kicia może umrzeć na stole operacyjnym ale jeśli nie podejmiemy ryzyka umrze na sepsę albo nastąpi perforacja.
Kicia nie ma nawet roku...
Ta historia łamie nam serce. Ile bólu musiała znieść w swoim życiu? Ile jest jeszcze kotów, które umierają w takich męczarniach bez pomocy?
Musiałyśmy zrobić do lecznicy przelew na 1650 pln.
Prosimy o wsparcie i błagamy... wysyłajcie Jej jutro dużo dobrej energii!
Pół roku temu Marley dał radę - Ona też da!❤️
Najważniejsza noc. Jest bardzo słaba.
Nie ma nawet roku...
Znaleziona na działkach. Kolejny wolnożyjący kot. Czasu na podjęcie decyzji, ratować czy nie - nie było! Bardzo chuda, wycieńczona, odwodniona, a na jej umęczonym ciałku kleszcze, pchły i rana, w której zalęgły się już larwy, kał do wyciskania. Kotka niby chodzi, ale z łapkami coś nie tak (do dalszej diagnostyki). Wybite zęby.
Co ją spotkało? Ile jej życia zostało? Nie wiemy... Zrobimy wszystko, by się dowiedzieć!
Kicia pojechała do całodobowej kliniki, gdzie zostanie na obserwacji. Rokowania są ostrożne, dlatego musi być pod stałą opieką weterynarza.
Będziemy wdzięczne za wsparcie. Dziękujemy.
Ładuję...