Kierownik - kocie dziecko... jego życie to nie bajka. Pomożesz nam dopisać szczęśliwe zakończenie?

"Jaka jest Wasza ulubiona bajka? Moja to ta, którą opowiedziały mi opiekunki ze schroniska. To opowieść o tym, że istnieją domy. Domy, w których kocie dzieci są bardzo kochane.

Mogą biegać i bawić się do woli, a kiedy są już zmęczone, zasypiają przytulone do ludzkich rodziców i mruczą. Opiekunki powiedziały mi coś jeszcze... że to wcale nie jest bajka. I znajdą mi taki dom. I będę kochany.

Tylko muszę walczyć! Walczyć ze wszystkich sił z chorobą! Ja nigdy nie miałem domu. Nigdy nie byłem w lepszym miejscu niż schronisko. Jeśli to wszystko prawda, to bardzo chciałbym mieć dom, dlatego walczę! Walczę jak lew! Ale przeciwnik jest bardzo silny! To rak! A moje leki i badania są drogie. To już 28 dzień terapii, 14 dzień leku. Pomożesz mi? Pomożesz mi kupić kolejną dawkę? Pomożesz mi wygrać życie?"

Kochani, kot Kierownik ma tylko 6 miesięcy. Spotkało go ogromne nieszczęście. Rozsiana mastocytoma, nowotwór, który go zaatakował, to rzadkość u tak młodych zwierząt. Bezlitosna choroba nie dała mu czasu, by mógł się nacieszyć życiem. Walczymy o niego! Walczymy razem z nim!

Żeby mieć szanse w tej walce, w tej chwili potrzebujemy około 630 - 830 zł miesięcznie: Leki: 210 zł Badanie krwi: 90 zł Wizyta kontrolna u lekarza weterynarii specjalisty onkologa: 200 zł, kontrolne badanie USG: 130 zł, kontrolne zdjęcie RTG: 80 zł pierwsze ujęcie, każde kolejne 60 zł.

Chcielibyśmy zabezpieczyć terapię chociaż na pierwsze 3 miesiące. Stąd kwota zbiórki. Pomożecie? Pomożecie Kierownikowi wygrać życie?