Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
KITKU wciąż jest z nami. Terapia cykloferonem przyniosła pożądane efekty. Jej kondycja jest zadziwiająco dobra, oby tak zostało.
W naszej codziennej służbie zwierzętom spotykamy się z wieloma przypadkami wymagającymi leczenia, operacji, zabiegów chirurgicznych, specjalistycznej diagnostyki czy diet, ale chwili takiej jak ta, która spadła na nas 30.05.2020 r. nie spodziewaliśmy się za skarby świata.
Kitku trafiła do nas jak małe kocię z potwornym przeziębieniem. Żyła niczyja na terenach przemysłowych. Otoczyliśmy ją troskliwą opieką, wykastrowaliśmy, wykonaliśmy badania krwi, testy wirusowe oraz amputację oczka, która była konieczna dla ratowania jej życia, również dzięki Państwa wsparciu. Zakochała się w niej cudowna rodzina, kotka była już gotowa do drogi. Na dzień przez adopcję kotce powiększyły się wszystkie węzły chłonne. Na cito pognaliśmy do lecznicy na kolejne badania.
Wynik, który przyszedł po kilku dniach, dosłownie wbił nas w ziemię - ostra białaczka szpikowa.
Badania krwi co kilka dni, anemia grożąca śmiercią, podawanie cykloferonu, suplementów, wzbogacanie diety sztuczną hemoglobiną, pozwoliły ustabilizować jej stan.
`Jesteśmy razem 33 dni po diagnozie. Ile tych dni nam jeszcze zostało, pojęcia nie mamy. Wiemy, że to choroba nieuleczalna, a kotka z kota do wydania zamieniła się w mgnieniu oka w kota nieadopcyjnego i dożywotnio zostanie pod naszą opieką. Ratowanie życia nie ma ceny, ale zobowiązania trzeba spłacić, dlatego jeśli chcieliby Państwo wspomóc nas w tej walce, prosimy choćby o drobne wpłaty, które są na wagę złota.
Historia Kitku [tutaj].
Ładuję...