❗PILNE dla dzikusków

Kochani, mamy kolejny problem. Są dzikie kociaki, ale tak dzikie, że nie można ich tak po prostu złapać i zaszczepić. Wiją się, gryzą i atakują. W ich przypadku nawet rękawice nie pomagają. Nam ręce do pracy są potrzebne w całości.

Bardzo potrzebujemy klatki iniekcyjnej. To specjalne narzędzie pozwala przytrzymać,unieruchomić na moment takiego dzikuska i podać szczepienie. Chcemy zaszczepić młode kociaki przeciw bardzo groźnej panleukopenii. Tak się składa, że to ten czas gdy zaczyna ona się pojawiać w związku ze wzrostem liczebności kociąt właśnie wiosną... To krwawa biegunka, wymioty, czasem objawy neurologiczne. Bez szczepienia kociaki te młode, ale też często jak pokazało życie dorosłe koty tracą w jej wyniku życie. To koci tyfus, a co to tyfus - nikomu nie musimy mówić 😞

Potrzebny jest też, dodatkowy osprzęt. Prosimy o wsparcie!