Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety, mimo udanego zabiegu, Kleksa dopadła panleukopenia..
Osłabiony po zabiegu ortopedycznym nie przeżył :(
Złamania nie są fajne. A jeszcze mniej fajne są wtedy, gdy akurat jesteś bezdomny. Gdy akurat nie masz co jeść, gdzie się schować ani gdzie spać.
Kleks pamięta, jak niefajnie było. Ale Kleks miał farta, trafił do schroniska, gdzie został szybko zdiagnozowany i umówiony na zabieg.
Kleks już nie musi się martwić o jedzenie, bezpieczeństwo czy spanie. Kot będzie się już tylko goił. Mimo tych wszystkich strasznych i bolesnych doświadczeń, Kleks zdaje się być nawet zadowolony z tego obrotu spraw. Lubi, gdy odwiedzają go wolontariusze, lubi głaskanie, lubi mieć pełną miseczkę. Kleks sobie po prostu leży w swoim kennelu i czeka na te chwile radości z człowiekiem. Czeka na lepszy czas...
Nie zliczymy, który to już kot w tym roku, który trafił do nas ze złamaniem. Mieliśmy złamania zwykle, z przemieszczeniem, kości śródstopia, kości biodrowej, stare i źle zarośnięte, nowe i bardzo bolesne... Każdego kota otaczamy najlepszą opieką, doglądamy, pilnujemy żeby jadły, żeby miały ciepło, żeby już cierpiały jak najmniej.
Każdy z tych kotów to też faktura, która finalnie trafia na naszego maila i czeka na spłatę. Żadnemu kotu nie odmawiamy pomocy. Będziemy wdzięczni, jeśli zechcecie pomóc Kleksowi razem z nami.
Ładuję...