Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Minęło 9 miesięcy. Dom tymczasowy stał się dla Kluseczki domem stałym, bo jak tu nie zakochać się w takim słodkim kocie? Kotka jest już zdrowa, kicha bardzo rzadko. Nie słychać też już jej świszczącego oddechu. Mimo braku ząbków świetnie radzi sobie z każdą karmą, nawet suchą. Jej sierść stała się bardziej gęsta i błyszcząca. Kotka ma niesamowity apetyt i zrobiła się z niej prawdziwa puchata kulecza. Bardzo dobrze dogaduje się z resztą stadka. Uwielbia kolankowanie i przytulaki. Wygląda na to, że przed nią jeszcze wiele lat dobrego życia. Kluseczka jest najlepszym przykładem, że warto pomagać. Nawet te starsze koty w kochającym domu mają szansę na długie, szczęśliwe życie. Trzeba tylko dać im te szansę i miłość.
Na giełdzie pojawiła się już jako dorosła, kilkuletnia kotka. Skąd przyszła? Nikt nie wie. Jaka była jej historia? Można się tylko domyślać, że pełna dramatycznych zdarzeń. Na szczęście kotka została wysterylizowana przez swoich „opiekunów”, więc chociaż nie męczyły ją porody…
Na giełdzie przeżyła kolejne lata w ciężkich warunkach. Niedawno były jej 10 urodziny. Kotkę już od dłuższego czasu męczyło zakatarzenie, ciężko oddychała... Osoba dokarmiająca koty na giełdzie, mimo dużej ilości kotów w domu, zdecydowała się zabrać Kluskę do domu i podarować jej dom tyczasowy.
Kilka faktów o stanie jej zdrowia: kotka ma bielmo na prawym oczku, zdaniem weterynarza jest to skutek urazu mechanicznego; może być wynikiem walki z jakimś kotem. Pewnie walczyły o jedzenie lub o teren… W płucach ma śrut, bo ktoś zrobił sobie z jej drobnego ciałka tarczę. Podstawowe badania krwi wykazały stan zapalny, czego powodem były zepsute zęby i zapalenie dziąseł. Trzeba jej było wyrwać wszystkie ząbki, bo ich stan był przerażający. To przez nie i przez zajęte z ich powodu zatoki, Kluseczka chodziła ciągle zakatarzona, zasmarkana, z coraz cięższym i świszczącym oddechem.
Czeka ją dalsze leczenie, obecnie przyjmuje leki. Kluska jest drobna, waży 2,5 kg, jest kochana, ufna i pełna miłości do człowieka. Nie trzeba jej wiele - kocyk, pełna miska i człowiek, który pokocha ją już na zawsze. Po wyleczeniu Kluseczka będzie do adopcji, mimo 10 lat na karku, liczymy, że jeszcze wiele lat życia przed nią w zdrowiu i cieple. Prosimy, wesprzyj jej leczenie!
Ładuję...