Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za każde wsparcie powoli łatamy t dziury
Kochani, dziękujemy za wpłaty i za wszystko, co nam przysłaliście. Starczyło na połowę naszych kotów, których od początku zbiórki przybyło - 30.
Odłowiliśmy je lub uratowałyśmy z takich miejsc, że tylko najsilniejsze środki wchodziły w grę. Inwazje pcheł i walka z tasiemcami – do tego ograniczyły się wakacyjne tygodnie lipca i sierpnia. Niestety przed nami jeszcze długa droga – konieczne są dalsze odpchlenia i dalsze odrobaczanie. Będziemy wdzięczne za wszelkie dobre i bardzo dobre preparaty, dzięki którym walka z całym tym paskudztwem na kotach i w kotach będzie przebiegała szybciej i skuteczniej.
Zakładając stowarzyszenie i szykując dom tymczasowy dla bezdomnych kotów, nie sądziłyśmy, że w ciągu kilku lat przybędzie nam tylu podopiecznych. W chwili obecnej mamy ich 107, przy czym wyadoptowano 5 kotów. Nadal więcej stworzeń do nas przybywa niż jest zabieranych do innych domów. A na Mosznie czeka na wyłapanie kolejnych 40 kotów.
Prosimy, pomóżcie nam, bo już nie dajemy rady. Potrzebujących nas zwierząt jest coraz więcej, a nam kończą się możliwości finansowe. A przecież idzie zima…
Jak widzicie na zdjęciach mamy sporo podopiecznych – ostatnio doliczyliśmy się ich ponad dziewięćdziesięciu (ostatnia łapanka była wczoraj i doszło nam 9 podopiecznych, a to dopiero początek). Wszystkie te kocury, kotki i kociątka musimy regularnie odrobaczać i poddawać odpchleniom.
Gmina płaci za najtańsze środki, typu cestal (odrobaczenie) czy fiprex (odpchlenie). My potrzebujemy najlepszych – milpro (to jest koszt 15-17 zł), które zwalczą wszelkiego rodzaju robactwo – tasiemce, nicienie, obleńce – ich wszelkie odmiany oraz preparatów, które skutecznie usuną pchły i kleszcze: effipro duo i vectra (koszt ok. 20 zł). Niestety to nie jest tanie, a nasze potrzeby, w miarę przybywania rezydentów – rosną.
Potrzebne są elektryczne pułapki na pchły, które nie zawierają permetryny, podobnie jest ze sprejem. Też nie może zawierać permetryny, bo owszem – pozbędziemy się pcheł, ale razem z kotami. A przecież mamy pomagać – a nie szkodzić. Ostatnio, po interwencji w mieszkaniu, gdzie obległy nas tysiące pcheł – musiałyśmy się ratować preparatem Flee, który do tanich nie należy. Podobnie – Tickless – który włącza się do kontaktu.
Powyżej znajdują się zdjęcia faktur do zapłacenia, to jest jedyną wet, która pozwala nam odroczyć płatność. Pozostałych musimy płacić od razy, stąd środki ze zbiórki idą od razu na leczenie. Zbiorczą fakturę za lipiec wystawimy w nowej aktualizacji. Prosimy o Waszą pomoc.
Wbrew pozorom utrzymanie higieny wśród takiej gromady nie jest łatwe, bo najczęściej jak załapie coś jeden kociak – łapią to zaraz kolejne, takie kocie domino i praca bez końca. Za to niesamowitą satysfakcję sprawia to, jak widzimy te zwierzęta zdrowe, psocące, biegające, wylegujące się na słońcu… Po prostu – szczęśliwe.
Ładuję...