Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie mamy pojęcia, jak takie maleństwo z oskalpowanym ogonkiem znalazło się w środku lasu. Czy to był przypadek i kociak na gapę przyjechał z grzybiarzami, czy celowo został wywieziony po jakimś wypadku, bo taniej zostawić w lesie niż leczyć.
Kociaka znalazła pani Mariola, zabrała do weterynarza i przekazała pod naszą opiekę. Niestety nie udało się uratować ogonka, został amputowany, ale poza tym kociak cieszy się życiem w naszym domu tymczasowym u Kingi. Wiemy, że żadne pieniądze nie zastąpią maluchowi domu, ale my musimy opłacić fakturę za amputację ogonka i leczenie pooperacyjne, potrzebujemy na utrzymanie malucha.
Pomożecie? Kociak Was prosi o wsparcie.
Ładuję...