Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za wsparcie Berlina ! Kocurek cały czas walczy. Miał już dwie operacje, bo cały czas biedakowi to zarasta.
Poza tym Berlin to agent do zadań specjalnych, więc żeby się nie nudzić wymyśla.
Ostatnio wymyslił sobie wyciagnięcie szwów.... ! Trzymajcie mocno kciuki za małego gagatka!
I bardzo dziękujemy za udział w jego zbiórce :)
Chłopak cały czas jest pod naszą opieką. Mamy nadzieję, że wkrótce jego stan pozwoli na szukanie domu.
Mała Lampka Berlin - robi wszystko żeby klosz zdjąć . Dzisiaj był u Pani doktor. Cewka nie zarosła, ale ogólnie rana bardzo szybko się goi. Oddaje mocz.
Nie wiemy czy nie rozciagnał sobie pęcherza. Próby nerkowe za tydzień. Często jest karmiony więc osiągnął wagę 1600g . Berlin jest cały czas na lekach.
Poza tym broi jak to kociak :) Czyli zawsze kiedy nie śpi... ;)
Kochani bardzo prosimy o pomoc dla kociaka Berlina!
Niestety poprzednia operacja musiała zostać powtórzona, bo wszystko zbyt mocno zarosło i mały Berlin miał problemy z siusianiem.
Dziś 7/01/2020 mały miał operację. Mamy nadzieję, że teraz będzie już dobrze.... Niestety w wyniku długiego podawania antybiotyków i spadku odporności u malucha pojawiła się również grzybica (widoczna na nosku malucha).
Niestety istnieje ryzyko, że będzie konieczna amputacja prącia i wyszycia cewki moczowej.
Bardzo prosimy o kciuki i wsparcie Berlina!
Przed zabiegiem dzisiejszym:
Po zabiegu dzisiejszym:
Berlin to mały kociak - 800 g kruszynka, która ma niespełna 3 miesiące. Trafił do nas, razem z rodzeństwem. Nagle zaczęło być z nim źle. Bardzo często chodził do kuwety. Dostał antybiotyki i leki przeciwbólowe, pojawiła się również krew w moczu.
Mały przestał jeść i pić, a leczenie nie przynosiło poprawy. Kolejna wizyta u weterynarza i natychmiast ustalono termin operacji. Okazało się, że Berlin ma przyrośnięte prącie do skóry.
Na zdjęciach widać przyrośnięte do skóry prącie i bliznę po jakimś urazie mechanicznym. Jakim, nie mamy pojęcia, musiał być wtedy bardzo malutki. Na kolejnym zdjęciu blizna po zabiegu.
Udało się Berlina "naprawić", ale rokowania są bardzo ostrożne...
Bardzo prosimy o wsparcie w opłaceniu zabiegu i leczenia malucha! Każda złotówka się liczy! Dziękujemy.
Ładuję...