Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki wielkim staraniom weterynarzy oraz dzieki Waszemu wsparciu udało się uratować większość z maluchów. Jeden z nich przegrał walkę i odszedł i drugi nieststy nie odzyskał wzroku. Pozostałe maluszki już wyruszyły do nowych domków. Życzymy im szczęśliwego życia a Państwu wielkie podziękowania za pomoc w ratowaniu tych istotek
Ten maluszek jeśli będzie miał szczęście zachowa wzrok tylko na jedno oczko, nadal czeka go jeszcze długie leczenie. Najgorzej będzie z jego adopcją. Prosimy o jeszcze kilka złotóweczek.
Tyle się mówi o kastracji i sterylizacji, o tym, jak bardzo jest ważna w przypadku bezdomności zwierząt. O tym, że jest podstawą, aby zwierzaki tak nie cierpiały, aby unikać niechcianych miotów. Niestety to jak walka bez końca.
Ciągle prowadzimy zbiórki na wykonywanie zabiegów, które nigdy się nie kończą. Tym razem mamy kolejny nieplanowany miot. Sytuacja jest na tyle poważna, że maluchy mają tak zaawansowany koci katar, że niektóre z nich prawdopodobnie stracą wzrok. Trwa walka i leczenie, Pani, która znalazła maluszki, przygarnęła je razem z mamusią. Opiekuje się trzema innymi kotkami również z ulicy. Zbieramy dla gromady na karmę, ale przede wszystkim na leczenie i ratowanie wzroku maluszków.
Jeśli stracą wzrok ich, adopcja będzie bardzo skomplikowana, nie wiele osób podejmuje się takiego wyzwania. Błagamy o pomoc dla nich.
Ładuję...