Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za Wasze wsparcie❤️. Po wyzdrowieniu kociaki znalazły kochające domy❤️.
Wyliże się albo zdechnie. Takie słowa usłyszeliśmy od opiekunów kotków. Opiekunów? Czyżby?
Pani, kiedyś to się potopiło, wszyscy tak robili i nie było problemu. Teraz to was już p......ło z tymi kotami. Praw wam się k...a zachciało. Będę się przejmował k...a, mną nikt się nie przejmuje k...a. A zabierajta go i resztę stąd, bo jeszcze jakiś syf przyniesą. Obrończynie w d...pe lepsze! Kocice i tak już pozdychały.
No i wzięły my... O czym tu dyskutować z kimś, od kogo wódką jedzie na kilometr...? Mioty musiały być dwa, jeden maluch jest zdecydowanie młodszy od pozostałych.
Maluchy są w strasznym stanie. Zapchlone, ze świerzbem, niedożywione. U jednego ropa leje się z oczka. Najgorsze jest jednak to, że u maluchów wyszły pozytywnie testy na panleukopenię!
Co to oznacza, tłumaczyć nie musimy...
Walczymy o nie mając świadomość, że walka będzie nierówna. Panleukopenia zbiera śmiertelne żniwo u kociąt... To choroba wirusowa, wysoce zaraźliwa. Atakuje układ pokarmowy i krwiotwórczy. Kluczowe w leczeniu jest nawadnianie i wzmacnianie odporności. Podawanie leków przeciwwymiotnych (będą zmniejszać odwodnienie i utratę elektrolitów). Antybiotykoterapia i podawanie witamin, zwłaszcza z grupy B. A przede wszystkim podanie surowicy. Koszt jednej fiolki to ok. 300 zł.
Błagamy, pomóżcie nam ratować te maluchy. Nie wiemy, jaką mają szansę na wyleczenie, ale musimy spróbować! Twoja wpłata, Darczyńco to ich życie...
Ładuję...