Co zwykle wkładacie do kartonów? Niektórzy wrzucają tam koty

Zbiórka zakończona
Wsparło 29 osób
660 zł (66%)

Rozpoczęcie: 7 Maja 2019

Zakończenie: 7 Czerwca 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Żal, ból, złość i bezradność ściskają człowieka za gardło. Jak można tak zrobić? Jakie mieć sumienie? Wyrzucić 3 malutkie, bezbronne kociaki, zamknięte w kartonie...

Maluszki zostały znalezione w zimnym, zamkniętym kartonie na ulicy Grajewa. Cud, że zdążyliśmy zainterweniować przed tragedią. Skończyłoby się, jak wiele takich przypadków... Pod kołami samochodu, rozszarpane przez bezdomne zwierzęta albo umarłyby z głodu. Skazane na śmierć w cierpieniu...

Takie maluchy nie mają szans bez opieki kociej mamy! To trzy piękne, trzytygodniowe kociaki – Śledzik, Szaruś i Okruszek. Nie potrafią same jeść, potrzebują pokarmu kotki i opieki ludzi. Początkowo trafiły do naszego Kotulca, obecnie są na domu tymczasowym. Została zorganizowana zastępcza kocia mama mająca pokarm.

Prosimy o ws

parcie !

Kociaki mają koci katar, owrzodzenia rogówki oka, wymagają specjalistycznego, drogiego mleka dla maluchów. Ich kocia mama ma także swoje dzieci pod opieką, sama nie da rady wykarmić dwóch miotów, musimy jej pomóc. Maluchy są osłabione. W najgorszym stanie jest Okruszek. Jest odwodniony. Dostał kroplówkę. Bardzo mało je. Kolejne dni pokażą, co dalej. Będziemy walczyć. 

Jak widzicie, zaprzyjaźniły się z naszym psiakiem!

Dziękujemy z całego serca Pani Asi za pomoc i przygarnięcie maluszków do jej domu. Przed nami długa droga do ich adopcji!

Każde wsparcie jest bardzo ważne dla nas. Mamy teraz trudny okres finansowy, ciągle jeździmy na interwencje i przyjmujemy nowych podopiecznych. Te maluchy nie są w stanie same przeżyć! Ale przecież mają nas i Was!

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 29 osób
660 zł (66%)