Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Stefanek to niestety smutna historia.
Był u nas leczony gdy w miarę doszedł do siebie, poprosiliśmy o pomoc Ją Paczę Sercem, którzy przyjęli go pod swoje wspaniałe skrzydła, by łatwiej było znaleźć mu odpowiedni dom.
Niestety w międzyczasie zdiagnozowano u niego poważne wady, które były destrukcyjne dla jego życia. Na tej podstawie została podjęta decyzja przez Ja Płaczący o eutanazji.
Niestety to część naszej pracy, by ratować z rozsądkiem i działacze niekiedy muszą podjąć tą trudną decyzję, jednak wszystko dla dobra zwierzęcia.
Mimo wszystko dziękujemy każdemu wpłacającemu za możliwość podjęcia próby ratowania niewinnego kociego życia.
Malutki kociak został przyniesiony do gabinetu weterynaryjnego z prośbą o uśpienie, bo przecież ma koci katar i jest chory.
Maluch dostał imię Stefan i oczywiście nie ma żadnego powodu do pozbawienia go życia. Stefan ma zaledwie 3.5 miesiąca, ale wycierpiał już wiele. Wszoły, świerzb, jedno oko nie do uratowania, ropa z nosa i oczu, problemy z oddychaniem, wychudzenie, robaki i bezdomność.
Stefan ma już wyczyszczone uszy, odpowiednie preparaty zabiły wszoły, na jedno oczko widzi, nos się trochę odetkał. Stan Stefana nadal jest zły, ale idziemy w dobrą stronę. Maluch jest bardzo miziasty i miły, po wzięciu na ręce od razu mruczy. Potrzebuje dużo miłości i bliskości. Ma dużo energii jak na swój stan zdrowia, co jest dobrą informacją.
Poszukujemy Stefanowi domu tymczasowego lub stałego, w którym szybciej dojdzie do siebie niż w klateczce z małym kontaktem z człowiekiem. Przy takiej ilości kotów jaką mamy, nie jesteśmy w stanie poświęcić mu tyle czasu ile potrzebuje.
Ładuję...