Na dworze zima! Pomóż kotom, które mogą zamarznąć, bo nie mają gdzie się schronić. Są chore, pobite i wyrzucone...

Nasz azyl nazywa się Koty z Promyka. To tu mogą przetrwać zimę koty. Takich ciepłych pomieszczeń piwnicznych mamy siedem. Wyremontowaliśmy cztery około 50 metrowe sale, gdzie przebywają stare lub chore koty, po sterylizacji i kastracji oraz młodziutkie kotki do adopcji. 

Nasz azyl wygląda pięknie, są pomalowane ściany i jest zrobiona podłoga. W każdym pomieszczeniu są meble, drapaki, mięciutkie posłania dla kotków. W miskach jest świeża woda, sucha i mokra karma. Wyremontowaliśmy te pomieszczenia z własnych, prywatnych oszczędności. Nikt nam nie pomógł... Wolontariusze zrobili składkę.

Naszych 15 wolontariuszy dba o koty codziennie na dyżurach wg ustalonego grafiku. Koty są zadbane, wybawione i najedzone. Niestety, kotów przybywa. Na południe od Warszawy, tylko my zajmujemy się na dużą skalę ratowaniem kotów. Ponad nasze możliwości.

Prosimy o pomoc. Mamy jeszcze trzy pomieszczenia piwniczne do remontu. Niestety, nie mamy funduszy. Jesteśmy tylko wolontariuszami i nikt z naszego stowarzyszenia nie wziął nigdy złotówki za pomoc zwierzętom. Nie mamy etatów i umów, pracujemy tylko z dobrego serca. 

Potrzebujemy pomocy, wpłać parę złotych a wyremontujemy jeszcze te pomieszczenia i będziemy mogli ratować więcej kotów. A one czekają na pomoc, bez Ciebie Darczyńco nie damy rady. Uratowane przez nas koty to liczby idące w setki, tylko w 2019 roku uratowaliśmy ponad 200 kotów. To zdjęcia niektórych z nich.

Dziękujemy!

Pomóż nam ratować pokrzywdzone zwierzęta, zostawione same sobie bez opieki i wyrzucone na ulicę, do lasu, wywiezione na pustkowie.

Bardzo prosimy choć o drobną wpłatę. Prosimy Cię, Darczyńco, dla tych zwierząt Twoja pomoc to Wielkie Twoje Serce, juz na zawsze wpisane jako Serce Dobrego Człowieka.