Porzucona oswojona kotka z kociakami na działkach.... Udało się je ocalić!

Kolejna rodzinka, jakich o tej porze wiele. Ta miała wyjątkowe szczęście, bo dobra dusza nie zostawiła ich samych sobie. Kotka przyprowadziła do ogrodu każdego malucha w pysiu. To był poruszający widok!

Jak można być obojętnym kiedy kot obdarza Cię zaufaniem? A tutaj trzeba dodać, że wszystkie koty w tym rejonie są już po zabiegach. Kotka pojawiła się już z małymi. Przyjazna, domowa - ewidentnie ktoś pozbył się "ciężaru". Kotka malutka i jeszcze nie ma roku. Obecnie gabarytem równa się z dziećmi, więc tylko pomyślicie, ile ona musiała przejść, aby przetrwać!

Zaprzyjaźniona kocia ciotka zabrała je pod skrzydła i dała schronienie w działkowym domku.
Matka dzięki zbiórce pieniążków w zakładzie pracy została wykastrowana i przeszła podstawowe badania. Dzieciaki pięknie się odchowały. Teraz trzeba je zaszczepić, a potem wykastrować. Do tego potrzebne wsparcie na zakup karmy i żwirku. 

To kolejne środki, ale kotki pięknie się socjalizują i zasługują na ciepłe domy, a nie życie na dworze. Pomożecie?