Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy Wam za wsparcie!
Koteczki szukają teraz domów.
Najpierw trafił do nas jeden maluch - Oczko. Znalazli go uczniowie okolicznej szkoły ale wiadomo, że nie mógł tam zostać, więc trafił do nas. Strasznie płakał. Tęsknił za mamą, był głodny i zziębnięty.
Praktycznie w tym samym czasie na facebooku pojawiło się ogłoszenie o kolejnych trzech, praktycznie identycznych kociakach, które znajdowane były w tej samej okolicy.
Pewnie jakaś "dobra dusza", która uznała sterylizację za niehumanitarną w ten oto "humanitarny" sposób pozbyła się niechcianego przychówku.
Kolejnym kociakiem, który w podobny sposób do nas trafił jest Sówka. Przygarnęli go pracownicy okolicznej firmy ale ze względu na pobliską, bardzo ruchliwą ulicę a także alarm założony w firmie, nie mógł tam zostać.
Kiedy Sówka do nas trafił Oczko wreszcie przestał płakać. Miał się do kogo przytulić i już nie czuł się taki samotny i opuszczony.
Kociaki zostały już odrobaczone, w najbliższych dniach zostaną zaszczepione.
Prosimy Was o wsparcie dla nich!
To kocie dziecko zostało znalezione w klasztorze w Lutomiersku. Młodzież, która się tam uczy, zauważyła tego malucha, jak w deszczu próbował się schować pod jakimś krzakiem. Strasznie przy tym płakał, wręcz krzyczał. Pewnie z zimna, głodu, tęsknoty za mamą i strachu. Bo gdzie miał iść taki maluch, który pewnie do tej pory trzymał się mamy?
Jak miał sobie poradzić? Jak znaleźć schronienie i jedzenie? Wszyscy wiemy, że nijak - przecież taki kotek jest jeszcze zupełnie niesamodzielny. Kto wyrzucił go na poniewierkę, jeszcze w taką pogodę? Chyba nie człowiek!
Jest u nas już od 3 dni. I nadal krzyczy! W dzień i w nocy. Bo nadal nie czuje się bezpiecznie. Bo nadal tęskni za mamą. Choć ma już jedzenie, ciepłe schronienie i jest bezpieczny. Tyle że jeszcze chyba o tym nie wie. Nawet, jak je to też popiskuje.
Prosimy Was o wsparcie leczenia, profilaktyki zdrowotnej i utrzymania kici do czasu znalezienia domu. Za każdą wpłatę będziemy bardzo wdzięczni.
Ładuję...