Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
- Były trzy... - powiedział menel, martwiąc się o swój zbolały kręgosłup.
LUDZIE, gdzie są ludzie, ja się pytam?
Dwa maluchy w stanie krytycznym.
Z menelskiego podwórka słychać pisk; pisk wołający o pomoc; pisk wołający matkę. Pisk nie ucichł... Podstępem, że karmę dla psów mam, pytam o pisk.
- a jakieś koty; nie moje...
"Nie moje" usprawiedliwiało rzekomo brak reakcji na pisk.
Szukam kotów. Jeden jest w wiaderku plastikowym nakrytym innym wiaderkiem; tak wiecie, jedno w drugie. Drugiego przynosi mi menel z domu; mokrego, brudnego, cuchnącego, w mazi... miał utonąć?
- Trzy były... ale ja nie wiem...
Trzeciego nigdzie nie ma, znikąd nie słychać. Biorę dwa. Ja was, q...wa na policję zaraz zgłoszę... Ale kociaki ważniejsze. Myję delikatnie, karmię pomalutku; pisk maluchów moje koty i psy podnosi na nogi... lepsze są niż ludzie; lepsze...
Jedzą. Telefon do Pani Doktor... umawiamy się... Maluchy to naprawdę maluchy. O matkę się martwię, ale to później. Teraz maluchy najważniejsze. Dzisiaj imieniny Ludwika i Luizy; więc mamy Ludwisia i Luizkę, choć o płci nic nie wiem.
Czekam, aż się obudzą, dostaną kolejne jedzenie.
- Były trzy...
A wystarczyło do mnie przyjść i powiedzieć, że kotka jest; sterylka i po takich cierpieniach śladu by nie było... Ale to nie jego, to nie jego też... więc krzyk umierania tego menela nie dotyczy, bo nie jego. Ludwiś i Luizka urodziły się ponownie 25 sierpnia 2023 roku...
Ja błagam o pomoc dla nich... niech już nie cierpią...
Ładuję...