Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, orgomnie dziękujemy za Waszą pomoc.
Dzięki Waszym wpłatom mogliśmy opłacić leczenie chłopaków...niestety nasz Rose już nie żyje...
A Axl...maluch dzielnie walczy i czeka na domek tymczasowy lub stały!
Dziękujemy, że jesteście z nami!
Z ogromnym smutkiem dzielimy się z Wami wiadomością o odejściu Rose'a.
Niestety czasami jest tak, że pomoc przychodzi zbyt późno, że maleńkie, wycieńczone ciało się poddaje. My nie możemy się poddać walczymy o braciszka. Kochani, błagamy Was o ciepłe myśli
Jest nam zimno, boimy się, niczego nie widzimy... Jesteśmy głodni, boli...czy ktoś usłyszy nasz płacz? Kociaki... jaka jest pierwsza myśl? Piękne, puchate kuleczki. No tak, urodzone w pięknym, cieplutkim domku... kotka niewysterylizowana, bo i tak wszystkie maluchy znajdą domy, komuś się odda.
Pomyśl jeszcze raz... A co się dzieje z tymi, które rodzą się na dworze? Nie mają ciepłego, miękkiego kocyka, a mokrą, zimną i twardą ziemię...urodziły się niechciane...po co one komu? A może ktoś je wyrzucił?
Większość z tych urodzonych na dworze umiera. Rozjechane przez samochód, wyziębione, chore, a jeszcze inne skrzywdzone przez człowieka. Zapytasz...dlaczego tak jest? Brak sterylizacji! Te, które przeżyją, doświadczają chorób, głodu, zimna...ogromnego cierpienia. Niewiele z nich ma szansę na "normalne" życie...
Ale skupmy się tutaj na naszych maluchach... One nie miały tyle szczęścia, nie urodziły się w ciepłym, "kochającym" domku. Urodziły się niechciane, doświadczyły zimna, bólu. Ich cierpienie nazywa się kocim katarem, ta choroba zabiera rocznie tysiące kociąt. W ogromnym cierpieniu, skazane na ból, strach, głód...
Nasze maluchy doświadczyły już ogromnych męczarni. Ich oczka zaatakowała ropa, nie wiemy, czy kiedykolwiek będą widzieć, ale mają szansę żyć!
Pomóżcie nam je ratować... Razem damy radę! Ich leczenie będzie kosztowne, sami nie zdziałamy nic, ale razem nam się uda. Każde udostępnienie i każda wpłata przybliża nas do celu! Błagamy, pomóżcie przeżyć tym maluchom.
Ładuję...