Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy
Nasz Kocio w pieluszce :-)
Szczegółowe badania potwierdziły naszą diagnozę. Maluch przeżył masywny uraz - stąd złamana łapka i olbrzymie obrzęki, krwiaki wewnętrzne. Na szczęśćie, dzięki naszej troskliwej opiece i fachowej pomocy pozostały tylko wolno resorbujące się krwiaki w obrębie jamy brzusznej i częściowo atoniczny pęcherz.
Wyniki krwi - na medal :-)
Zmiany na skórze mają charakter niezłośliwy, są to rozrosty typu ziarninowego, wywyłane niewyobrażalnym obrzękiem z jaki maluch do nas trafił.
Dziękujemy Wam wszystkich bardzo!!! Z całego serca!!!
Ten huk, jaki niedawno dał się słyszeć w okolicach Warszawy - to kamień, który spadł nam z serca :-)
Dziękujemy - Złotej Hani, która wzięła na siebie jazdy z Kociem na badania i dała mu schronienie :-)
Teraz pilna potrzeba to wysokiej jakości karma dla rekonwalescentów i pieluszki dla wcześniaków.
Nie zamykamy zbiórki!!!
Mały wciąż potrzebuje grosików na życie!
W ciągu 3 miesięcy trafiło do nas 17 kociąt - pozostało 12 maluchów szukających domków, 5 szczęśliwie udało się nam wyadoptować.
Ten słodziak ma pecha od początku swojego życia... Osierocony wraz z trójką rodzeństwa... Odchowywany na smoczku... Najsłabszy, od samego początku... Maleńki, ze złamaną łapką, wrzodami na brzuszku...
Udało się koleżkę przeprowadzić przez najgorszy okres, otworzył oczka, nauczył się samodzielnie jeść, łapka się zrosła. Pozostał jednak największy problem, wymagający szczegółowej diagnostyki, na którą po prostu nie mamy już pieniędzy. Kocio nie trzyma moczu, jego brzuszek jest powiększony, nie rośnie normalnie, nie trzyma moczu, skóra brzuszka pokryta jest naroślami. Maluch wymaga konsultacji onkologicznej, szczegółowych badań, badania USG...
Codziennie kąpany, smarowany nie traci radości życia, dokazuje jak zdrowe kocię. Mruczy, "pompuje", skacze, czai się, napada - pomóżmy mu! Liczymy na Was. I Kocio też liczy.
Ładuję...