Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jesteśmy grupką 4 kobiet, które swój czas po pracy zawodowej, siłę oraz pieniądze poświęcają na ratowanie zwierzaków. Działamy od 2019 roku, nie zawsze było łatwo, nie zawsze było za co pomagać, nie zawsze miałyśmy pomysł co dalej z bezdomniakiem. Ale zawsze miałyśmy gdzieś nadzieję, że z pomocą ludzi dobrej woli możemy więcej, możemy pomagać nawet kiedy myślałyśmy, że nie damy rady zjawiało się kilka osób na naszej drodze które nas wspierały. Przez te wszystkie lata udało nam się pomóc wielu psiakom oraz kotkom.
Nie jesteśmy obojętne na krzywdę braci mniejszych każdy z naszych podopiecznych miało za sobą smutna historię, były porzucane, bite, głodzone często zdane na ''opiekunów " którzy ich nie kochali... te zwierzęta nie zaznały nigdy miłości ale do czasu. Staramy się aby każdy nasz podopieczny trafił do dobrych, kochających domów. Gdzie są traktowani jak członkowie rodziny. Wierzymy, że całkiem dobrze nam do wychodzi, a koljene zdjęcia naszych podopiecznych domów stałych dają nam siłę do działania
Jak to często bywa leczenie podopiecznego ulicy, karma, utrzymanie w domach tymczasowych, hotelikach, opłaty za specjalistyczne wizyty weterynaryje, początkowa diagnostyka to wszytsko ogromne koszta. Na te koszta przy obecnej sytuacji nas nie stać. Codziennie dostajemy kolejne prośby o pomoc zwierzakom, serce mówi trzeba pomóc ale gdzieś zapala się lampka za co utrzymamy kolejnego podopiecznego . Jako Fundacja działamy dość krótko bo od marca 2023 ale już od 2019 staraliśmy się pomóc wielu zwierzakom. Nasi nowi3 fundacyjni podopieczni to 10 kotów w domach tymczasowych, 15 kotów wolnożyjących które codziennie karmimy. 3 psiaki w hotelikach: Foxio, Marley, sernior Czaruś, których koszta miesięczne dla nas to 1500 zł, jedna sunia malutka Zuzu w domu tymczasowym w Warszawie. Kotek Farcik po wypadku, którego znalazłyśmy na poboczu 24 marca. Od tego dnia jest w klinice w Warszawie, przeszedł operacje składania miednicy, obecnie rokowania są ostrożne ale ma specjalistyczna opiekę i wierzymy w to, że stanie na łapki i będzie mógł opuścić klinikę.. czeka nas do opłaty faktura za operacje plus za pobyt w szpitalu. Boimy się patrzeć w przyszłość bo faktury nas nie ominą i musimy mieć fundusze na te wszystkie opłaty. Ogromnie Was prosimy o pomoc. Jeśli choć trochę kibicujecie naszym działaniom i możecie nas wesprzeć prosimy o cegiełkę na ten cel. Dla nas to cel życia ratowanie zwierząt i zmiana ich życia na lepsze. Będziemy wdzięczne za każdą okazaną złotówkę
Ładuję...