Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za pomoc. Kot czuje sie dużo lepiej. Na szczęście testy pokazaly, ze jest FIV/FELV negatywny. Mamy nadzieję, że ktoś go pokocha, bo miaziak z niego cudowny.
Duży, chudy kocurek nie miał już siły miauczeć. Przymarzał do chodnika, prosił o pomoc, aż zachrypł. Nikt się nad nim nie pochylił. Miał chłopak jednak szczęście, bo panie w sklepie zastanawiały się, czy ktoś tego kota zabrał, czy już nie żyje. Od razu spytałyśmy co za kot i gdzie jest. "A tam przy drodze od rana leżał". Od rana? Matko, była godzina 17. Kiedy zgarnęłyśmy kocinę, już ledwo się ruszał. U weterynarza okazało się, że miał przepuklinę brzuszną i ogromnego świerzbowca w uszach. Kot okazał się strasznym miziakiem. Powoli dochodzi do siebie. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu jego leczenia.
Ładuję...