Oni cierpią! Potrzebują Twojej pomocy!

Kofka i Franek to nasza nierozłączna para Dziadków. Tak ich nazywamy, bo Kofeinka ma 32 lata, a Franio 27. To naprawdę dużo dla koni, szczególnie takich, które były doświadczone przez  życie. 

Franek stracił swój dom, a krótko później, już u nas swojego przyjaciela. Wtedy zaczęły się problemy z wrzodami, depresją, a na to wszystko jeszcze z astmą. Poza tym odkryliśmy Kissing spine syndrom, czyli wyrostki kolczyste kręgosłupa zbyt zbliżone do siebie, co wywołuje okropny ból. W tej chwili podejrzewamy jeszcze zespół cushinga (dysfunkcja części przyśrodkowej przysadki), poza tym Frankowi należy się teraz tarnikowanie zębów oraz coroczne badania krwi. 

Wrzody (leczenie oraz powtórna gastroskopia) - 3500
Dieta dla wrzodowca (na 3 miesiące) - 1500
Astma (profilaktyka oraz ewentualne leczenie sterydowe) - 1000
Kissing (ostrzykanie oraz profilaktyka masażami) - 1000
Zespół Cushinga (narazie diagnostyka) - 500
Tarnikowanie zębów - 350
Badania krwi - 250

Sumując - do końca roku, aby Franio nie żył w bólu i mógł spokojnie przyjmować pożywienie potrzebujemy 8100 zł... To ogromna kwota, ale wszystko nam się nawarstwiło. 

Kofka, która nie ma połowy zębów, musi jeść papki 7 razy dziennie. Odkupiliśmy ją skrajnie zachudzoną, bo nie chciała orać pola. Byliśmy w szoku, że można takie rzeczy robić tak wycieńczonemu zwierzakowi. Poza tym rodziła pewnie z 20 razy w swoim życiu, to naprawdę straszne. Wiele koni by tego nie przeżyło, ale Kofka ma wolę życia. 

Kofka choruje na Astmę, wrzody, ostatnio podejrzewamy Kissing Spine Syndrom oraz zespół cushinga. Poza tym ona też musi mieć zrobione zęby (te, które jeszcze ma) oraz badania krwi. 

Wrzody (leczenie oraz powtórna gastroskopia) - 3500
Dieta dla wrzodowca bez zębów (na 3 miesiące) - 1500
Astma (profilaktyka oraz ewentualne leczenie sterydowe) - 1000
Kissing (diagnostyka) - 300
Zespół Cushinga (narazie diagnostyka) - 500
Tarnikowanie zębów - 350
Badania krwi - 250

W sumie to 7800 zł. Jesteśmy załamani, Dziadki to nasze konie "specjalnej troski" i pochłaniają najwięcej pieniędzy, ale teraz ich po prostu nie mamy, a oni cierpią...