Dzikie szczeniaki, nie mamy dla nich miejsca - potrzebny kojec

[Aktualizacja 20.11.2018]

Mamy i drugiego psa. Na razie awaryjnie umieszczone, ale nadal łapiemy kolejne zwierzaki i nie wiemy naprawdę gdzie je umieścić.

Kochani, zbieramy środki na kojec dla dzikiej rodziny spod Koła. Sunia i jej 4-miesięczne dzieci. Jedno dzikie szczenię odłowiliśmy, cudem się udało, ale na opuszczonej posesji jest jeszcze matka i jej co najmniej 2 młode!

Sunia być może jest w kolejne ciąży, nie wiemy tego. Natomiast udało nam się ustalić, że mieszka tam już od 3 lat, bez pomocy ludzi. Na wiosce udaje jej się znaleźć jakiś kawałek jedzenia, wygląda fatalnie, młode też nie są w najlepszej kondycji.

Na tej zbiórce prosimy Was o pomoc w zakupie kojca dla nich! W Krzykosach mamy teraz 60 psów, wszystkie miejsca zajęte... Nie mamy gdzie ich umieścić, a przecież w taką pogodę nie mogą tam zostać.

Dziękujemy <3