Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jak już pisaliśmy w poście nie sposób opisać, ile cierpienia i głodu przeszedł ten biedny młody piesek w typie amstaffa.
Odebrany interwencyjnie w ostatniej chwili. Jaki koszmar przeżył tylko on wie. Jego pragnienie było niewyobrażalne, musieliśmy go powstrzymywać, żeby nie pił wody z kałuży. Piesek pojechał do hoteliku gdzie został nawodniony. Rano obdukcja weterynaryjna. Pies skrajnie wychudzony, zapadnięte żyły i oczodoły, wyniki krwi wstępnie wykazały silną anemię. Ma duże szanse na powrót do zdrowia, ale to długa droga przed nami. Karmiony osiem razy dziennie małymi porcjami. Dalsze wyniki wykażą w jakim stanie są jego narządy.
Bolo (bo tak ma na imię) jest bardzo pozytywnym pieskiem, lgnie do człowieka mimo że to "człowiek" był jego oprawcą. Koszty leczenia Bolka i innych piesków tylko z ostatniej interwencji będą bardzo kosztowne, nie mówiąc o specjalistycznej karmie, opłaceniu hoteliku i szeregu dalszych badań.
Bardzo prosimy o wsparcie, nie możemy zawiesić naszej działalności, bo nie potrafimy odnawiać. Wiemy, że te pieski dzisiaj mogłyby już nie żyć.
Ładuję...