Konał na oczach ludzi!

Domachowo, województwo pomorskie, powiat gdański, gmina Trąbki Wielkie. Według Wikipedii 459 mieszkańców I NIKT NIE ZAUWAŻYŁ CIERPIĄCEGO, JEŚLI NIE KONAJĄCEGO PSA Z ROPIEJĄCYM GUZEM NA OKU I PYSZCZKU.

Ile osób przeszło koło niego obojętnie? Ile z nich widziało słaniającego się na łapach, znoszącego potworny ból dziadeczka? Nikogo nie obchodziło, że pies ledwo oddycha, ledwo widzi, że wielka narośl pęka, rozpada się, cuchnie, boli?

Właściciele nie widzieli. U weterynarza nie byli, bo lekarz który przyjeżdża, by szczepić psy, ponoć powiedział, że nie trzeba.

Stary pies może zdychać w męczarniach. Nie warto robić dla niego nic. Największym zmartwieniem tych ludzi było to, aby nikt tego nie zobaczył. Zrzekli się psa w nadziei na ciche załatwienie sprawy.

Odpowiedzą za to. PSA ZAUWAŻYŁA TYMCZASOWA OPIEKUNKA Fundacja JudytaOddzialTrójmiasto. Dziadek już w drodze do kliniki. Czy ma szansę? Nie wiemy.

TERAZ PROSIMY O POMOC W DIAGNOSTYCE.