Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za ogromne wsparcie, Dzięki Państwu uregulujemy dług w klinice za leczenie Belli.
Nasza panna wciąż rozgląda się za domem stałym.
„Witam. Pisze do Państwa z prośbą o pomoc dla suczki, którą znaleźliśmy konającą w krzakach. Prawdopodobnie została potracona przez samochód. Nie możemy jej zostawić u siebie. Suczka ma trudności z poruszaniem się, mało je, nie chce pić. Bardzo państwa proszę o pomoc”
Taka wiadomość zawsze stawia nas na nogi. Są sytuacje, gdy musimy odmówić pomocy, ale gdy życie zwierzęcia wisi na włosku i tylko szybka reakcja może je uratować, nie zastanawiamy się, działamy. Sunia niebawem była już w klinice, w rękach lekarzy. Okazało się, że nie uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Suczka była skrajnie wycieńczona, miała paskudne zapalenie płuc, była również silnie zatruta nieznaną toksyną (być może z głodu zjadła trutkę na szczury).
Zanim jej stan ustabilizował na tyle, by mogła opuścić klinikę, minęło sporo czasu. Dalsze leczenie przebiegało już w domu tymczasowym (nadal wymagała codziennych wizyty, podawania leków i codziennych kontroli).
Konieczne było również badanie – echo serca, gdyż nie pracowało ono prawidłowo – na szczęście jest silne i zdrowe, a osłabienie jego pracy wynikało z chorób, z którymi w tym czasie walczył jej mały organizm.
Po całkowitym wyleczeniu Bella przeszła zabieg sterylizacji, została również zaszczepiona. Kończymy przygotowywanie Belli do adopcji, ale wyleczenie i dobry dom to jedno, a dług w klinie to inna sprawa. Chcemy bez długów wejść w nowy rok, zatem zwracamy się do Państwa o pomoc w opłaceniu leczenia – uratowania kolejnego niewinnego życia. Z góry dziękujemy!
Ładuję...