Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jednak, choć było to do przewidzenia :( dziś nie chciał jeść , wymiotował :( jutro kolejna wizyta w gabinecie :( oczywiście babeszjoza , sprawdzimy czy nie ma jeszcze innych chorób odkleszczowych :( błagamy o pomoc :(
Od około 2-3 miesięcy koczował przy i na cmentarzu w Starachowicach. Ktoś dokarmiał, bo nie jest chudy, ale nic poza tym.
Finał - takie imię otrzymał, bo to koniec jego tułaczki. Wczoraj udało się go złapać Emie i został do nas przywieziony. Masa kleszczy, brudny, ale pewnie spał gdzieś w krzakach, więc nic dziwnego. Na początku bardzo się bał, wczoraj został spryskany preparatem na kleszcze. Dziś poznał resztę stada, które go ładnie przyjęło.
Ogonek już jest merdający, trzyma się blisko opiekuna azylu. Nie ma problemu z innymi psami na wybiegu, w kojcu, póki co pilnuje miski więc jest osobno, damy mu trochę czasu. Finał jest ok 3-letnim psiakiem w typie sznaucera? Waży około 12 kg.
Póki co się poznajemy. Zbieramy na kastrację, szczepienie, chip. Mam nadzieję że się nie rozchoruje po tej ilości kleszczy jakie miał na sobie - wtedy jeśli tak będzie zwiększymy kwotę. Kolejny psiak, kolejne ogromne koszta. Pomożecie nam go ogarnąć o przygotować, żeby mógł znaleźć dom? Pod opieką Kącika jest obecnie ponad 20 psów.
Bardzo prosimy o najmniejsze wpłaty, bez Was nie dam rady.
Ładuję...