Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Miesiąc po interwencji w nowych domach są Freya, Malta, Lima, Peggy i Maggy. W domach tymczasowych: Cezar, Eris, Marcysia z piątką maluszków i malutka Zosia, która walczy z nużeńcem, a my walczymy o uratowanie jej oczka.
Niestety nie mamy szans na wygranie sprawy sądowej z byłą właścicielką i wyegzekwowanie od niej środków na utrzymanie i leczenie psiaków. :( Warunki były za "dobre", psiaki miały ważne szczepienia itp itd Co oczywiscie było następstwem kolejnych kontroli (Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej, nie naszych!), a nie dobrej woli właścicielki.
Musimy sami udźwignąć te koszty. Zmniejszyliśmy kwotę zbiórki, bo leczenie ząbków 4 psiaków biorą na siebie domy stałe, ale i tak te koszty nie są małe...
Na zdjęciach poniżej Freya, Malta, Lima, Maggy i Peggy w swoich nowych domach :) I Zosia, o której oczko wciąż walczymy.
Będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie zrzutki psiaków kilkoma złotówkami
Kto będąc dzieckiem nie fascynował się pieskami z kokardką i dłuuugą sierścią? Kiedy yorki stawały się modne kosztowały fortunę i mało kogo było stać na takiego psiaka. Minęło 20 lat, mamy złe przepisy i dziesiątki pseudohodowli.
Trzymane w piwnicach, stodołach, oborach, rozmnażane wsobnie, wystawiane na olx i sprzedawane za kilka stówek. Byle jak, byle komu, byle szybciej... żeby tylko interes się kręcił... Dzisiaj odebraliśmy 14 yorków z pseudohodowli w gminie Jerzmanowice - Przeginia: 4 dorosłe suczki, psa, 3 szczeniaki sunie około 3-miesięczne i sunię matkę z 5 maleństwami. Właścicielka zrzekła się praw do nich.
Na miejscu zastaliśmy warunki na szybko "poprawione", ale smrodu nie da się tak szybko usunąć... Psiaki mają biegunki, wymagają gruntownego odrobaczenia, rzucają się na karmę, trzy najstarsze mają zęby w kiepskim stanie, wszystkie dorosłe wymagają wizyty u groomera. Potrzebujemy funduszy na przebadanie psiaków, zabiegi sterylizacji/kastracji, profilaktykę dla szczeniąt oraz leczenie najmniejszego szczeniaka - Zosi, która ma problemy z utrzymaniem ciepłoty ciała, lejąca biegunkę i owrzodzone oczko.
Jesteśmy wstrząśnięci tym, że takie rozmnażanie wciąż istnieją i są bezmyślnie wspierane przez ludzi, którzy chcą mieć "rasowego" pieska za kilkaset złotych. Suki rodzące co cieczkę, szczeniaki wychowujące się w piwnicach... Mamy tego dość!
Pomóżcie nam zapewnić zdrowe szczęśliwe życie tym psiakom!
Ładuję...