Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Moli została uratowana, wyleczona i jest nadal z nami :) Dziekujemy za pomoc dla niej. Jestescie wspaniali <3
„Bóg zaczerpnął garść wiatru południowego i dmuchnął na niego swoim oddechem i tak stworzył konia”
Trzy konie i trzy historie, każda inna, ale wszystkie zakończyć się miały tak samo - rzeźnią! Proszę, poświęćcie im chwilę uwagi, zasłużyły sobie choćby na tyle, by o ich losie przeczytać...
Te przepiękne, rozległe łąki nie należą niestety do nas, dzierżawimy je. W okresie letnim nasze konie korzystają też z wynajętej luksusowej stajni. Miesięczny koszt ich utrzymania to ok. 2000 zł.
Do tego dochodzi rehabilitacja Negefa, operacja prącia, leczenie Moli i Nadi. Pomóżcie nam, proszę. Wszystkich zwierzaków pod opieką mamy ponad 50 - w tym konie, koty i psy.
Nasze wiatronogi:
Moli - to jeszcze końskie dziecko, wykupiliśmy ją od gospodarza, bo na 100% trafiłaby do rzeźni. Po pierwsze znudziła się dzieciakom, które ją nadmiernie eksploatowały, po drugie ma chore nogi, ale o tym, by je leczyć nikt nie pomyślał. Dla takich ludzi jak jej poprzedni właściciel, taki koń to towar, nikt na niego nie patrzy jak na żywą, czującą istotę, dla nich taki koń to odpad. Moli jest cudowna, potulna i miła, uwielbia się przytulać i cały czas prosi o uwagę… Czuje się kochana i tę miłość odwzajemnia jak tylko potrafi i to jest coś naprawdę pięknego.
Moli tuż przed przyjazdem do nas.
Nadi to przepiękna, ok. 6-letnia klacz wykupiona przez nas z tuczarni, w której karmiona na siłę słonymi ziemniakami i ogromną ilością karmy bez wody, czekała na swój wyrok. Walczyliśmy o nią jak lwy i tę walkę wygraliśmy, dziś jest nasza. Jest cudowna, piękna, arystokratyczna, a gdy idzie to tak, jakby tańczyła. Ma w sobie coś magicznego, jej przepiękne duże oczy każdego dnia dziękują nam za to, że wyrwaliśmy ją ze szponów okrucieństwa i śmierci.
Nadi z tuczarni przed przyjazdem do nas.
Negef to koń, który w swoim życiu dostał już solidnie w kość. Dokładnie nie wiemy, co się stało, ale on obecnie jest już kaleką, jego ruchy są ograniczone i Negef we własnym ciele czuje się więźniem. Jest w trakcie intensywnej rehabilitacji, masaży i ćwiczeń. To wszystko daje rewelacyjne rezultaty. Jeszcze niedawno nie było mowy o tym, by galopował, dziś po zabiegach jest jak młody Bóg.
Negef z poprzedniej stajni.
Nasze konie teraz :)
Ładuję...