RATUJEMY KONSTANCJE. CZAS DO PIĄTKU!

do końca
Wsparło 167 osób
4 050 zł (38,57%)
Brakuje jeszcze 6 450 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Września 2024

Zakończenie: 20 Września 2024

Godzina: 23:59

18 Września 2024, 08:28
Aktualizacja

Szanowni Państwo, udało się uzbierać pieniądze dla handlarza i Konstancja czeka do piątku na definitywne rozliczenie. Już niewiele zostało, proszę pamiętajcie o niej.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Pokaż wszystkie aktualizacje

17 Września 2024, 12:01
RATUNKU!

Szanowni Państwo,
wróciłem od handlarza, właściciela Konstancji. Rozmawiałem długo, prosiłem jak umiałem. Nasłuchałem się obelg bez liku, ale to bez znaczenia, bo najważniejszy jest koń, a w obecnej sytuacji gdy świat zatrzymał się na powodzi, pomoc dla Konstancji ustała całkowicie. Jest ofiarą tego co się dzieje...
Dziś powinienem się za nią definitywnie rozliczyć, z opłaceniem transportu do Benkowa i dopłatą jaką chce handlarz za trzymanie przez dodatkowe dni, brakuje 4000 zł. Dałem mu co miałem i ostatecznie stanęło na tym, że jak dziś do godzin 18 dopłacę mu dodatkowo 1500 zł, to na ostatnią część poczeka jeszcze do piątku.
Bardzo Was proszę o pomoc, gdyby to był inny czas, inny świat, te 1500 zł spokojnie byśmy zebrali, ale jak jest, wiemy wszyscy. Cała Polska kieruje wzrok na powódź i tragedie, jakie się tam dzieją, a los jednego konia przy cierpieniu tysięcy istot ma tak małe znaczenie, że nie ma pomocy znikąd już.
Proszę, jeśli ktokolwiek jeszcze przeczyta tę wiadomość, niech dołoży kilka złotych. To jedyna szansa, to jedyna nadzieja na życie. Bez tej raty Konstancja pojedzie na ubój, umrze po prostu...

15 Września 2024, 07:28
Czas do wtorku!

Handlarz zgodził się dać czas aż do wtorku! Mamy jeden dzień więcej na rozliczenie!

13 Września 2024, 08:24
Aktualizacja

Szanowni Państwo, druga rata za Konstację wpłacona – dziękuję za pomoc. Do poniedziałku jest czas na rozliczenie się za nią do końca.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

12 Września 2024, 07:41
PILNE! ❗

Szanowni Państwo,
dziś termin spłaty kolejne raty za Konstancje – siwą, kilkunastoletnią klacz, która została sprzedana na rzeź, bo się nie zaźrebia. Jej ostatnie dziecko pojechało do ubojni, ona została u handlarza, czekając na następny transport. W poniedziałek wpłaciliśmy zaliczkę i odroczyliśmy jej wywóz, ale dzisiaj trzeba dać handlarzowi kolejną ratę.

Bardzo proszę o wsparcie. Nie brakuje dużo do raty, ale musi być cała kwota, aby umowa była dotrzymana i wiążąca. Jeśli handlarz pieniędzy nie dostanie, będzie mógł zrobić z Konstancją co tylko chce. Będzie mógł ją wywieźć na rzeź.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

10 Września 2024, 09:28
Aktualizacja

Szanowni Państwo, handlarz dostał zaliczkę, ale czasu nie dał dużo. W czwartek chce kolejne 3000 zł za Konstancje. Bardzo proszę o dalsze wsparcie, bo czasu jest bardzo mało.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

Przywiozłem od chłopa, on od niej źrebaki ciągnął. Ładne dawała, duże, ale co z tego, skoro to już przeszłość? W styczniu urodziła ostatnio, piękny źrebak! Od tego czasu ze trzy razy wozili do ogiera ją, ale pusta jest, nie chce się zaźrebić.

A na wsi wiadomo, musi się opłacać, bo inaczej po co to karmić i chodzić koło tego? Kto ma to trzymać? Żeby jeszcze coś umiała, ale ona ani w wozie, ani w nic, na źrebaki tylko była. A co się miało stać ze źrebakiem? Kupiłem oba, wiadomo ale małego na rzeźnie dałem od razu. Miejsce było w samochodzie, to pojechał. Tłusty jak matka, nie było co ziarenek sypać więcej. Ale panie co ja tu miałem, ta stara to myślałem, że samochód mi rozwali, tak szalała! Całe auto tańczyło mi na podwórzu, a darła się?

Żeby pan to słyszał, zresztą nawet teraz rży co rusz. Dobrze, że lina nie puściła jak samochód jechał, bo by poleciała za nim. Matka dobra, widać było, że za tym małym w ogień by poszła. I pójdzie, ale na ubój hehe Ona we wtorek jedzie, jej też nie trzeba już więcej. Zresztą dość mam jej darcia się i skakania, podejść nawet ciężko widzisz pan, bo wali przodem, tyłem też. Takich koni nie ma co trzymać, bo to proszenie się o nieszczęście. A taka spokojna była u chłopa. No może i za tym małym tak tęskni, ale co ja poradzę, on już we Włoszech na stole jakimś leży.

No tak, do Włoch wywożę, ale mięso. Usługę bicia robią mi w rzeźni i półtusze ładuje na chłodnie. To się teraz opłaca najlepiej. Pieniądz lepszy.

Szanowni Państwo, Konstancja ma kilkanaście lat. Całe swoje życie rodziła źrebaki na rzeź. Jest koniem, którego nigdy nikt nie kochał, nigdy nikt się o nią nie troszczył, nigdy nikt nie dbał o jej kopyta, szczepienia, odrobaczenia. Nigdy dla nikogo nie była wyjątkowa, a dziś, gdy się nie zaźrebiła pozbyto się jej bez zastanowienia. Jak zepsutego przedmiotu.

Rzeźnicka waga wyceniła jej życie na 9200 zł. Handlarz dał jeden dzień na zebranie 2200 zł zaliczki. Jeśli w poniedziałek nie dostanie tej kwoty, we wtorek przed świtem Konstancja pojedzie tam, gdzie pojechały wszystkie jej dzieci. Do ubojni… Proszę o ratunek dla niej, bo ona nie ma jak Was poprosić.

Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596

O NAS

Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.

Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl

DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
6 aktualnych zbiórek
401 zakończonych zbiórek
do końca
Wsparło 167 osób
4 050 zł (38,57%)
Brakuje jeszcze 6 450 zł
Adopcje