Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tabasco przeszła operację wycięcia guza, została ustabilizowana sercowo i dostaje leki na zahamowanie bólu pochodzącego z zwyrodnień,które ma w kręgosłupie. Obecnie przebywa w ciepłym domku tymczasowym czekając na adopcję
Dzięki wielkie za pomoc Tabasco
Tabasco przyjechała do Azorka w listopadzie 2017 r. Jest staruszką, Jest staruszką, która całe życie wisiała na łańcuchu.która została interwencyjnie odebrana przez TOZ/Oborniki (właściciel został skazany) i zaczęła uczyć się jak żyć na wolności, co znaczy dotyk człowieka, i jego życzliwość. Przyszła do nas w bardzo złym stanie - wychudzona, nieufna, z guzami na listwie mlecznej, z łysą szyją.
Szybko zdecydowaliśmy o sterylizacji i usunięciu listwy mlecznej oraz guza przy ogonie. Tabasco półtora roku żyła swobodnie z innymi psami, uwielbiana przez pracowników i wolontariuszy. Każdej wiosny jechała do psiego fryzjera. Domagała się głaskania, spacerów, obecności człowieka.
Takie miłe życie trwało do wiosny tego roku. Tabasco słabła, zaczęła unikać nas, pokładała się na wybiegu. Po ostrzyżeniu okazało się, że nowotwór pojawił się na drugiej listwie mlecznej. Pod futrem zwisał ciężki guz. Decyzja natychmiastowa – operacja. Przed zabiegiem nasza staruszka miała zrobione badanie serca. I tu wyjaśniła się osowiałość psiny. Jej stare serduszko jest słabiutkie. Trzeba je wesprzeć lekami. Dopiero po kilku tygodniach serce Tabasco ustabilizowało się i jego stan pozwolił na operację. Tabasco po usunięciu guza czuje się dobrze, choć cały czas bierze leki kardiologiczne.
Znów cieszy się życiem, pcha się na spacery i do głaskania.
W takich warunkach mieszkała Tabasco...
Nasz kochany biały miś bardzo prosi o pomoc w zapłaceniu faktury za leczenie i pobyt w szpitalu!
Ładuję...