Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
U Maksa rozpoznano zespół przedsionkowy. Po dwutygodniowej kuracji w szpitalu czuje się dobrze. Obecnie przebywa w domu tymczasowym i chyba już pozostanie pod naszą opieką. Dzięki Waszej hojności zebraliśmy pieniądze na pokrycie kosztów leczenia Maksa i zostało jeszcze trchę na jego utrzymanie.
Życie czasami potrafi dopiec. Nieszczęście uderza w najmniej odpowiednim momencie, kiedy nikt się tego nie spodziewa. Właśnie tak się stało i w przypadku Maksa. To 10-letni pies, wiele przeszedł. W młodości nie miał lekko, z niewiadomego powodu ma krzywe łapki. Żył sobie tak od szczeniaka aż do teraz...
Dostaliśmy zgłoszenie, że stan Maksia uległ zmianie. Nie radzi sobie z jedzeniem, nie potrafi chodzić i nie trzyma głowy. Maksiu od razu trafił pod naszą opiekę, by można było zawieźć go do lekarza i poddać diagnozie.
Na miejscu okazało się, że pies jest w bardzo złym stanie. Nie umie samodzielnie jeść, wyjść na dwór i załatwić się, przez bardzo poważne objawy neurologiczne (głowa leci mu na prawą stronę, przewraca się, nie jest w stanie chodzić). Myśleliśmy, że Maksiu jest na przegranej pozycji, ale lekarze dali cień nadziei. Uważają, że może z tego wyjść, ale trzeba wykryć przyczynę tak poważnych objawów neurologicznych. Obecnie Maks bez pomocy człowieka nie da rady....
Tym razem walczymy o szansę dla Maksa. Koszty tomografu, diagnostyki, badań, prześwietleń, morfologii, leków, mogą wynieść ponad 2 tysiące. To ogromna kwota, której po prostu nie mamy. Maksik czeka w lecznicy na decyzję. Każda kolejna doba to koszty, ale też dzień, który przybliża Maksia do diagnozy.
Nie lubimy takiego świata, gdzie wszystkim rządzi pieniądz. Niestety, w tej sytuacji bez pieniędzy nie uratujemy pieska. Czy to wszystko jest tego warte?
My chcemy walczyć o Maksia, ale sami nie damy rady. Potrzebujemy armii dobrych ludzi, którzy staną do walki razem z nami. Do walki o starego, niechcianego psa. Do walki o Maksa, który kocha całym sercem i nie rozumie, dlaczego akurat jego spotkał taki los...
Apelujemy o każdą złotówkę, prosimy...
Ładuję...