Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani!
Niestety niesiemy bardzo smutne wieści... :(
Maliniak odszedł na początku lipca. Walczył dzielnie ponad dwa tygodnie, ale niestety jego organizm dał znać, że ma dość, zaczął odmawiać posłuszeństwa, był wycieńczony...
Dlatego pozwoliliśmy Maliniakowi odejść z godnością, bez przedłużania bezsensownego cierpienia...
Malik, brykaj za Tęczowym Mostem!
Dziękujemy wszystkim, którzy postanowili wesprzeć nas w próbie ratowania Maliniaka!
Prosimy, pomóżcie Maliniakowi!
Maliniak to ponad 12-letni kot, który trafił do nas w ciężkim stanie trzy lata temu. Niestety, przez cały ten czas jego zdrowie miało swoje wzloty i upadki, jak to często bywa u starszych kotów. Ostatnio jego stan był stabilny, aż do zeszłej środy, czyli 20 czerwca 2024 roku ...
Maliniak zaczął tracić równowagę, przestał jeść i posmutniał. Natychmiast zabraliśmy go do jego lekarza prowadzącego na badania i próbę ustabilizowania jego stanu zdrowia. Po kilku godzinach w szpitaliku został odebrany, ale niestety, jego stan gwałtownie się pogorszył i musieliśmy zabrać go do kliniki całodobowej.
Tam pozostał na intensywnej hospitalizacji. Serce pęka, gdy widzi się staruszka w takim stanie, bo nie wiadomo, co przyniosą kolejne dni...
Maliniak miał już wcześniej szereg badań, które wykazały zwyrodnienia narządów wewnętrznych, co jest typowe dla jego wieku. Stracił nagle wzrok, a my kontrolowaliśmy poziom potasu. Był również pod opieką kardiologa, a badania powtarzaliśmy co kilka miesięcy.
Staraliśmy się minimalizować stres związany z wizytami u weterynarza, dlatego badania były wykonywane kompleksowo, ostatnie z nich miały miejsce 19 kwietnia tego roku. Stan Maliniaka był wówczas stabilny, ale wymagał regularnej kontroli i leczenia w domu. Podczas hospitalizacji przeprowadzono kolejne badania: morfologię, biochemię, poziom potasu, badania nerek, badania kardiologiczne, USG oraz testy na FIV/FELV. Okazało się, że nasz kochany Maliniak ma chore nadnercza, niedomykalność aorty, nadciśnienie tętnicze oraz problemy z ucieczką potasu z organizmu.
Stwierdzono również zmiany zwyrodnieniowe, powiększone jelito grube oraz utratę wzroku spowodowaną nadciśnieniem. Lekarze stabilizowali jego stan przez 10 dni, po czym został wypisany do domu z dużą ilością leków.
Niestety, Maliniak nie je samodzielnie i bardzo schudł, dlatego musimy go dokarmiać i postawić na nogi, bo jest bardzo słaby. Trzymajcie kciuki za Maliniaka i pomóżcie nam spłacić dług za jego leczenie. Każda wpłata ma znaczenie i jest na wagę złota. Razem możemy dać mu szansę na lepsze życie!
Ładuję...