Przypadkiem uratowany od śmierci kot Miłosz prosi o pomoc

Wsparło 61 osób
474 zł (47,4%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 12 Października 2018

Zakończenie: 12 Stycznia 2019

Godzina: 23:59

Życie jest podłe. Telefon z lecznicy: Miłosz ma ostrą biegunkę, torsje, temperatura spada do 36 stopni. Musieliśmy podjąć tę najtrudniejszą decyzję, żeby nie cierpiał. Nie udało się nam go uratować. Pokonało go wredne raczysko, choć tak bardzo chciał żyć, walczył jak lew. Wiedzieliśmy, że jego czas jest krótki, że odchodzi, tak bardzo chcieliśmy znaleźć dom i kiedy na fb odezwała się osoba dająca nadzieję na dom na te ostatnie dni - przyszła wiadomość z lecznicy. Nie mogliśmy go uratować, nie udało się by odchodził w przytulnym domu, jedno co się udało - nie konał w przydrożnym rowie. Przez te kilka dni był dobrze odżywiony i na początku nawet miał apetyt, mruczał pokazywał jak cieszy się z bliskości ludzi, dostawał lekarstwa, które pomagały mu funkcjonować. Tylko tyle mogliśmy dla niego zrobić. Najgorsza jest bezsilność.

Dziękujemy, że mogliśmy na Państwa liczyć!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
81 zakończonych zbiórek
Wsparło 61 osób
474 zł (47,4%)
Adopcje