Kotangensowy zwierzakobus

Monika Paczkowska
organizator skarbonki

Jesteśmy grupą około 10 osób, od ponad dziesięciu lat ratujemy koty z Trójmiasta i okolic.

Każdego roku udzielamy pomocy grubo ponad tysiącu kotów. Staramy się przeciwdziałać kociej bezdomności przedewszystkim kastrując koty, tego gdańskiego stada na zdjęciu poniżej już nie ma, dzięki kastracjom i adopcjom, te koty nie muszą już marznąć i chorować na podwórku.

Ale na pomoc czekają tysiące kolejnych.

Anonimowy Pomagacz

Przez te wszystkie lata "zajechaliśmy" wiele prywatnych samochodów, przebyliśmy setki tysięcy kilometrów jeżdżąc na łapanki, do i z lecznic weterynaryjnych, zawożąc koty do adopcji prawie po całej Polsce a nawet dalej.

Anonimowy Pomagacz

Nasze prywatne samochody przewiozły tysiące kotów, większość z tych kotów wyrwanych z piekła bezdomności, odratowane trafiły do nowych domów, zyskały nowe lepsze życie.

Aby pomaganie było możliwe niezbędny jest samochód. Większość naszych prywatnych samochodów, których od lat używamy do przewozu kotów jest już na wykończeniu, niestety samochody, zwłaszcza intensywnie eksploatowane, też kończą swój żywot.

Anonimowy Pomagacz

Praktycznie codziennie jeździemy na kocie łapanki, odławiamy koty do kastracji, do leczenia. Na taką łapankę trzeba zazwyczaj zabrać klatkę łapkę, kilka transporterów, karmę, podbierak, czasem przewieźć kocie domki, często upchnięcie tego wszystkiego w zwykłym samochodzie graniczy z cudem.

Taki pojemny i funkcjonalny zwierzakobus byłby dla nas wybawieniem.

Anonimowy Pomagacz

Jako fundacja nie możemy sobie pozwolić na zakup nowego auta, niestety prawie wszystkie pozyskane pieniądze idą na opłacenie faktur weterynaryjnych.

Wsparli

2 zł

Anna

2 zł

Anna

1 zł

Teresa

20 zł

Anonimowy Pomagacz

5 zł

Kasia

1 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
6 586 zł
Wsparło 507 osób