Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Daktyl ma pod górkę od maleńkiego. Urodził się na wolności i to właśnie bezdomność pozbawiła go wzroku. Został znaleziony jako kocie maleństwo ze zjedzonymi przez koci katar oczami. W oczodołach było widać jego resztki, lała się z nich ropa, wyglądało to wszystko strasznie.
Maluszek trafił pod opiekę Fundacji Viva - Grupy Zwierzaki z Mińska. Miał ogromną wolę życia. Pomimo bólu, problemów z jedzeniem i słabą odpornością rósł i przechodził kolejne badania i wizyty u okulisty.
Niestety, specjalista nie pozostawił złudzeń - jak tylko Daktylek podrośnie na tyle, że będzie mógł przejść operację trzeba będzie usunąć oczka, a raczej to, co po nich zostało.
No i nadszedł ten dzień. Wcześniej wykonaliśmy serię badań, testów, szczepień, usg, badania krwi. Daktylek urósł i można było go operować.
Kocurek dobrze zniósł operację. Radzi sobie bardzo dobrze. Już wcześniej musiał przyzwyczaić się do życia praktycznie po ciemku. Bez problemu trafia na drapak, do miseczek z jedzeniem i na kolana :)
Takich małych, dzielnych bohaterów trzeba wspierać! A Daktylek jest mega dzielny :)
Dlatego bardzo liczymy na Waszą pomoc i każdą wpłatę, która przybliży nas do celu.
Ładuję...