Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Fiodor ma teraz na imię Zbyszek. Ma cudowny dom i wspanialą opiekę. Wygląda teraz świetnie i czuje bardzo dobrze. Dziękujemy, że daliście mu szansę.
Fiodor przyszedł na podwórko. Tak po prostu. Pojawił się pewnego dnia w obejściu dobrej kobiety, która otacza troską okoliczne koty. Wyrudziały, ze zwisającym ogonem. Wystarczyło spojrzeć, żeby wiedzieć, że tu nie wystarczy sama troska. Pojechaliśmy i zabraliśmy Fiodora.
W lecznicy okazało się, że zwisający ogon to przysłowiowy "czubek góry lodowej". A więc... Fiodor ma kilka lat i połamane kły oraz złamaną żuchwę, która wykrzywia zgryz, ale już się zrosła. Krzywo, ale kot może jeść.
Zwężenie lewego kanału słuchowego. Powiększone węzły chłonne żuchwowe. Zapalenie dziąseł. Przewlekłe zapalenie uszu i świerzbowiec.
Fatalny stan okrywy włosowej, liczne wszoły, przełysienia, świąd i rany. Silne zapalenie pęcherza.
Złamanie ogona w stawie międzykręgowym, w okolicy zadu.
Został w szpitalu.
Kot wyniszczony, zgnębiony, opuszczony i to widać gołym okiem. Wiec jeszcze trzeba "dowalić" mu z wiatrówki. To jakaś cholerna plaga małych tchórzy, dla których obiektem jest bezbronne zwierzę. Śrut tkwi w 9 kręgu piersiowym.
Chcemy ogarnąć Fiodora i doprowadzić go do formy. Przecież tak nie może wyglądać kocie życie. Prosimy o wsparcie naszych działań. Spójrzcie w oczy Fiodora. Warto 💚
Ładuję...