Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Na początku stycznia Aldonka odeszła niestety do lepszego świata. Zebrane środki zostaną przekazane innym czworonożnym podopiecznym Fundacji, będącym w potrzebie.
Aldonka to koci maluszek skazany na śmierć. Dlaczego? Bo taki los przypisany jest zdecydowanej większości urodzonych w naszych piwnicach kotów. Kocięta po prostu nie mają szansy na życie: chorują, głodują, zamarzają. Albo krzywdzą je źli ludzie. Aldonka urodziła się na posesji gdzie mieszkali właśnie tacy ludzie: nieprzyjaźni i pozbawieni choć odrobiny zrozumienia dla tych bezbronnych, zagubionych w świecie ludzi miauczących istot.
Gdy Aldonka miała 8 tygodni, jak wiele innych kociąt, z barku podstawowej opieki i osłabienia - zachorowała na koci katar. Właśnie wtedy właściciel posesji zgłosił ją do wolontariuszy Fundacji Viva, z Grupy lokalnej Zwierzaki z Mińska.
To miał być tylko koci katar. Zdawało się, że łatwo będzie koteczkę postawić na nogi. Po dwóch tygodniach leczenia, Aldonka wyglądała na zupełnie zdrowego kociaka…
Ale choroba szybko wróciła. A Aldonka jak bumerang wróciła do lecznicy. Znowu wdrożono leki. Tylko, że tym razem nie pomagały! Wspólnie z lekarzami została podjęta decyzja o przewiezieniu kotki do innej kliniki.
Kolejna lecznica, kolejne antybiotyki. Poprawa zdrowia kotki była… ale znowu tylko na chwilę. Pogorszenie wróciło szybko, a Koteczka trafiła do trzeciej kliniki.
Trzecia przychodnia, znowu inne leki. Niestety również i w tej lecznicy lekarze nie mogli postawić żadnej diagnozy. A kotka ciągle miała problemy z oddychaniem i nawracające wysokie temperatury. W końcu mała trafiła do całodobowej przychodni.
Lekarz jednak znowu nie miał diagnozy. Koteczka miała apetyt, mruczała i nadal miała gorączkę. Lekarze zaczęli zastanawiać się nad wykonaniem rynoskopii, tomografii albo rezonansu.
Zaczęli podejrzewać również FIP. Aldonka to uroczy maluch. Rozmruczany i kochany. Jeszcze kocie dziecko. Nie możemy pogodzić się z tym, że może odejść.
Bardzo prosimy!!! Pomóż nam ja ratować!!!
Ładuję...