Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromnie dziękujemy za pomoc małej Amber. Koteczka przytyła, zaczęła rosnąć, co bardzo nas cieszy. Ma też ogromny apetyt, je samodzielnie i w ilościach takich, jakby była małym smokiem, nie małym kotkiem :) Nadrabia :)
Codziennie dostaje leki na chorą wątrobę. Za dwa dni przejdzie badania krwi, które zdefiniują, czy wprowadzone leczenie skutkuje tak, jakbyśmy chcieli. Wszystko jednak wydaje się iść ku dobremu, bo kotka nabrała wielkiej chęci do zabaw, ogromnego apetytu, przestała być apatyczna.
Dziękujemy za możliwość pomocy małej kruszynce Amber.
Razem możemy więcej!
[Aktualizacja 16.01.2018]
Odebraliśmy wyniki badań krwi małej Amber. TRAGEDIA ?
Kinaza kreatynowa przekracza normę prawie SIEDMIOKROTNIE !!!
Takie wyniki mogą wskazywać dwojako. Może być to problem kardiologiczny, lub problem związany z długotrwałym niedożywieniem. Patrząc na wielkość Amber w stosunku do wieku stawiamy na to drugie. Niestety kotka jest zbyt mała na EKG, jednak zrobimy je jak choć troszkę podrośnie.
Na teraz plan jest taki: Amber dostanie 10 iniekcji ornipuralu, dostawać będzie też syrop Hepatiale Forte, Metacam, antybiotyk.
Po zakończeniu kuracji ornipuralem spróbujemy ponownie pobrać krew i sprawdzimy jak to wygląda.
Na teraz kotka jest podkarmiana RC Recovery (dobrze karmi się strzykawką oraz podaje się to kotom, które były długotrwale niedożywione).
Bardzo prosimy o pomoc dla tej kruszynki. Aktualne zdjęcie i wyniki ponizej.
[Aktualizacja 16.01.2018]
Maleńka Amber wróciła dziś ze szpitala do domu tymczasowego. Po całej dobie nawadniania udało się pobrać do badania krew na biochemię (jutro będą wyniki). Mała zaczęła jeść, co bardzo nas cieszy. Niestety pojawiłą się biegunka. Zrobiliśmy badanie zarówno pod kątem lambliozy jak i obecności pasożytów i wszystko jest dobrze. W związku z biegunką wykonaliśmy również test na panleukopenię, ku naszej uciesze negatywny.
W tej chwili czekamy na wyniki badań krwi. Jeśli nie dadzą nam jasnego obrazu, co dolega kotce, będziemy badać dalej.
Póki co maleńka jest już po 3 dawkach zylexisu, dostaje antybiotyk, probiotyk, vetomune. Do szacowanych początkowych kosztów doszły koszty dodatkowych badań, obecnego leczenia oraz pobytu w szpitaliku wraz z podanymi lekami i kroplówkami.
[Aktualizacja 15.01.2018]
Malutka dostała na imię Amber. Zawiozłam dziś do zbadania jej kał. Chcieliśmy pobrać krew, ale jest tak maleńka i krucha, że się nie udało. Udało się za to założyć wenflon i została w szpitaliku pod kroplówką. Słabo je, prawie wcale. Mam nadzieję, że jak się nawodni, uda się pobrać krew. To w tej chwili bardzo ważne. Trzymajcie kciuki za kruszynkę!
Półroczna kotka waży nieco ponad pół kilograma!
Dziś pod naszą opiekę trafiła kotka. Jej mama pojechała na sterylizację, a kicia trafiła pod nasze skrzydła. Na pierwszy rzut oka nie wygląda źle. Oczy nie ropieją i po za tym, że ma trochę pcheł w zasadzie nie ma tragedii.
Niestety - kotka ma pół roku i jest to potwierdzona informacja. W porównaniu do naszych półrocznych podopiecnych - nawet tych drobnych - wygląda na maleństwo, jakby miała maks. 6-7 tygodni. Nawet wyjątkowo drobne koty, które mieliśmy pod opieką, nie były tak małe w jej wieku.
Kotkę obejrzał lekarz. Na pierwszy rzut dostała broadline na pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne. Nie ma zaburzeń w budowie ciała, które mogłyby wskazywać na karłowatość przysadkową.
Możliwości są dwie- kotka może mieć tak silne niedobory wzrostu z powodu niewłaściwego żywienia (zbyt mało wartości odżywczych) lub z powodu choroby, o której jeszcze nie wiemy.
Kotkę w przyszłym tygodniu czeka:
-pobranie i badanie krwi,
-badanie kału pod kątem lambliozy, kokcydiozy i innych pasożytów mogących zabużać wzrost,
Po otrzymaniu wyników badań będziemy intensywnie myśleć nad tym, jak jej pomóc. W chwili obecnej jest tak mała, że nawet o sterylizacji nie ma mowy. Kotka nie waży nawet kilograma, do kilograma brakuje jej więcej niż sporo.
Musimy ją dobrze odkarmić i maksymalnie wzmocnić odporność.
W tej chwili musimy zebrać środki na:
- badania krwi i kału;
- 3 dawki zylexsisu (3x60zł. =180zł.);
- broadline;
- vetomune;
- dobrej jakości, wysokomięsne puszki.
To daje juz sporą sumę. Kiedy dowiemy się, co dokładnie jest kotce, zaktualizujemy zbiórkę, dodamy wyniki badań oraz określimy jakie oprócz obecnych kosztów dojdą ewentualne koszty leczenia.
Bardzo prosimy o pomoc dla tej pięknej, choć biednej koteczki.
Ładuję...