Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy wszystkim darczyńcom. Dzięki Wam mogliśmy częściowo pokryć koszty leczenia Perełki :)
Ta historia po prostu musi mieć happy end. Pomożecie?
Późnym popołudniem w jednej z podwrocławskich miejscowości, Pani Halina wracała do domu na rowerze. Usłyszała płacz - cichy przerażony głos. Po chwili poszukiwań, pod krzewem cisu znalazła płaczącą, skuloną kotkę, która wołała o pomoc. Postanowiła ją zabrać, ale przerażona kicia broniła się i podrapała jej ręce do krwi. W domu zauważyła, że z przedniej łapy kotki - na wysokości łokcia - wystaje coś na kształt kawałka wbitego szkła. Nie zastanawiając się długo, pożyczyła od sąsiadki pieniądze, zawinęła zwierzątko w ręcznik i zawiozła do kliniki weterynaryjnej.
Na miejscu okazało się, że odłamek nie jest kawałkiem szkła, ale wystającą kością - kotka ma złamaną łapę i bardzo cierpi.
Jeszcze większym problemem okazał się jednak fakt, że pożyczone od sąsiadki pieniądze nie pokryją kosztów operacji, rehabilitacji i leków. Sąsiad poradził jej pozbyć się kotki raz na zawsze. Załamana kobieta zadzwoniła do nas z płaczem i poprosiła o pomoc. Opiekunka ma wielkie serce - byliśmy u niej, widzieliśmy jak pokochała cierpiące zwierzę. Będzie wspaniałym domem, kotkę nazwała Perełka. Jednak ograniczony budżet rodzinny i wysokie koszty leczenia niepełnosprawności syna nie pozwalają jej w pełni pokryć kosztów leczenia łaciatej kotki.
Syn Pani Haliny już dawno prosił mamę o kotka. Kupiła mu nawet pościel z kotami, żeby choć trochę spełnić jego marzenie :) Chwilę później na ich drodze stanęła Perełka. Jesteśmy pewni, że ona już znalazła swoją ludzką rodzinę. Teraz najważniejsze - musimy pomóc im pokryć koszty leczenia, które znacznie przekraczają możliwości tych wspaniałych ludzi o wielkim sercu.
Pani Halina, czekając na nasze wsparcie, rozwiązuje krzyżówki. Wtedy Perełka kładzie się na dywanie pod stołem, obok stóp opiekunki. "Jakby mi chciała podziękować za uratowanie życia" - mówi Pani Halina. Pomóżmy Perełce wrócić do zdrowia. Sprawmy wspólnie, żeby zostali szczęśliwą kocio - ludzką rodziną!
Ładuję...