Kotka z Politechniki Poznańskiej zbiera na poprawę zdrowia!

Zbiórka zakończona
Wsparły 123 osoby
1 850 zł (123,33%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 9 Lutego 2020

Zakończenie: 29 Lutego 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Jak to jest być 4-nożnym wiecznym studentem Politechniki Poznańskiej? Cóż, nieciekawie - zwłaszcza jeśli Wydział, przy którym całe swe życie spędziła 8-letnia kotka, przeprowadza się w nowe mury, gdzie nie przewidziano lokum dla ogoniastego stworzenia. Sytuację potęguje fakt, że na starych śmieciach nie zostaje absolutnie nikt 0 ani stróż, ani nawet pół studenta, który mógłby dokarmiać kotkę, która nie umie sobie zdobyć pożywienia - całe swe życie była dokarmiana przez życzliwych karmicieli...

Co zatem pozostaje? Poszukiwania domu. Te zostały przeprowadzone na szeroką skalę, zarówno wśród pracowników i studentów wydziału, ogłoszenia adopcyjne otarły się rzecz jasna o internet. 
Jest mały sukces! Na horyzoncie pojawia się domek u jednego z absolwentów wydziału! Kici pozostaje jedynie zrobić przegląd zdrowia, nim przeprowadzi się na swoje. Niestety w tej historii nie ma jak dotąd happy endu - Kotka jest dość odwodniona, badania krwi wskazują na podwyższone parametry nerkowe, na domiar złego dwa zęby wymagają natychmiastowego usunięcia. Żeby tego było mało - testy krwi wskazują na chorobę układu odpornościowego - FIV!

Co możemy zrobić w pierwszej kolejności? Sfinansować jej zabieg usunięcia zgniłych zębów, gdyż to właśnie one pogarszają stan nerek. Nim do zabiegu dojdzie kicia codziennie musi dostawać kroplówki by zbić wysoki mocznik i przygotować organizm do narkozy.  Pierwsza wizyta w przychodni weterynaryjnej już za kotką - kosztowała 226 złotych. Codzienne dożylne kroplówkowanie to też niemały koszt - zwłaszcza że trzeba je wykonywać tydzień przed i po zabiegu. Do tego doliczyć musimy preparaty przeciwbólowe i odpornościowe, a w niedalekiej przyszłości także i USG narządów i powtórzenie badań krwi.

Kicia jak dotąd była niczyja - przed nią szansa jedna na milion, by zyskać Opiekuna i swoje Miejsce Na Ziemi. Jedyne czego teraz potrzebuje to ogarnąć się zdrowotnie - w tym może jej pomóc tylko Człowiek. Czy wyciągniesz do niej pomocną dłoń i dorzucisz grosik do skarbonki? Pięknie o to prosimy <3

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
171 zakończonych zbiórek
Wsparły 123 osoby
1 850 zł (123,33%)
Adopcje