Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkim Darczyńcom dziękujemy za wsparcie :) Rivia znalazła nowy, dobry dom. Zebrane pieniądze zostały przeznaczone na liczne badania (było podejrzenie nowotworu), leczenie bardzo poważnej rany po utracie ogonka, na zakup leków (między innymi przeciwbólowych, antybiotyków), preparatów na odrobaczenie, odpchlenie, prześwietlenie płuc. Koteczka została obowiązkowo wysterylizowana, miała zrobiony test na FIV/FelV, który okazał się ujemny. Cały czas otrzymywała dobrej jakości karmę.
Czy kotu potrzebny jest ogon? Czy widać jak kota boli? Czy rana wielkości dłoni sama się zagoi? I tak żyła sobie kotka z wyrwanym ogonem, błąkając się koło eleganckiej firmy. Ktoś nakarmił, ktoś wpuścił na chwilę do ciepłego pomieszczenia, ale nikt nie pomógł.
Zdjęcie rany przed wyczyszczeniem z ropy, krwi, sklejonej sierści i brudu.
Po kilku dniach w końcu ktoś zadzwonił z prośbą o zajęcie się zwierzakiem. Nie zastanawialiśmy się, czy podołamy opiece nad kolejnym, wymagającym opieki weterynaryjnej zwierzęciu. Kot został przyjęty pod opiekę stowarzyszenia. Natychmiast trafił do lekarza weterynarii, który oczyścił ranę, podał leki przeciwbólowe, antybiotyk. Zwierzak został odpchlony i odrobaczony. Test na FIV/FelV ujemny.
Oczyszczona rana.
Kot, który może żyć bez ogona okazał się młodą, wychudzoną, zaniedbaną, ale przyjazną kotką, umiejącą korzystać z kuwety i dogadującą się z innymi kotami i psem.
Koteczka pięknie znosi zabiegi i badania, odwdzięcza się mruczeniem i ugniataniem łapkami :)
Na późniejszej kontroli lekarz stwierdził, że rana bardzo dobrze się goi, ale... W gruczole mlekowym wyczuwa zmianę, która może być zmianą nowotworową. Konieczne jest prześwietlenie płuc, sterylizacja oraz usunięcie zmiany prawdopodobnie z gruczołem mlekowym oraz węzłem chłonnym. Aby ocenić, jakie są rokowania, guz trzeba wysłać na badanie histopatologiczne. Przed takim inwazyjnym zabiegiem kotka musi nabrać sił. Potrzebuje dobrej jakości jedzenia, opieki i wsparcia.
Poniżej widać, jak rana pięknie się goi - myśleliśmy, że najgorsze mamy za sobą... Niestety nie.
Kot może żyć bez ogona, ale nie może żyć z guzem nowotworowym.
Bardzo prosimy, abyście pomogli wyrwać nam to stworzenie ze szpon śmierci. Żeby w jej łapach pozostał tylko ogon...
Ładuję...