Miałam wypadek, jestem po amputacji łapki...

Zbiórka zakończona
Wsparło 150 osób
4 562 zł (101,37%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 17 Stycznia 2023

Zakończenie: 19 Lutego 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
20 Stycznia 2023, 21:08
Amputacja łapki

Kotka, która dostała imię Marlenka, miała w środę (18 stycznia 2023) amputację łapki, i to całej, włącznie ze stawem i łopatką… Nóżka była zimna, z przerwanymi nerwami, więc była nie do uratowania. Kotka bardzo cierpiała, i to przez kilka dni zanim do nas trafiła bo rana już śmierdziała, a to oznacza że wypadek miał miejsce kilka dni temu. Więc ta biedna kotka czołgała się z zakrwawioną łapką złamaną w 2 miejscach, z raną z której wystawały kości  

Po tak poważnej i ciężkiej operacji kotka musiała zostać w lecznicy w inkubatorze. Przywiozłyśmy ją do Pu-Chatki w czwartek.

Coraz więcej kocich nieszczęść 😭 Kolejna młodziutka kotka z wypadku, płacząca z bólu, trafiła dziś pod naszą opiekę. Raniutko miałyśmy telefon od Pani Marleny z prośbą o ratowanie młodej kotki z wypadku.

Kotkę zobaczył rano, gdy jeszcze było ciemno Pan Dariusz – mąż Pani Marleny, przy przystanku w Piątkowcu. Kotka była zakrwawiona i Pan Dariusz był pewien że umiera… Na miejsce przyjechała Pani Mariola z pudełkiem i zobaczyła, że kotka próbowała się przemieścić, czołgając się i ciągnąc za sobą połamaną nogę.  

Pani Mariola zadzwoniła do Urzędu Gminy, ale nie udało jej się porozmawiać z nikim odpowiedzialnym za sprawy zwierząt, bo wciąż ją przełączano i rozłączano. Musiała jechać do Mielca na godz. 8 więc zadzwoniła do nas z prośbą o ratowanie kotki.  Zabrałyśmy ją do lecznicy gdzie weterynarz stwierdził obrzęk, co oznacza że  wypadek mógł mieć miejsce już 2 dni temu... Trudno sobie wyobrazić, że biedaczka męczyła się tyle czasu i nikt jej nie pomógł ☹

Kotka ma podwójne złamanie otwarte lewej przedniej łapki, która krwawiła. Kości są na wierzchu, a nerwy  pozrywane. Prawdopodobnie samochód uderzył ją z prawej strony, bo ma po tej stronie guza. Ma również złamany jeden ząb. Poza tym – świerzb, pchły, i katar koci…  

Gdy jutro ustąpi obrzęk złamanej łapki i kotka będzie miała czucie, to łapkę być może uda się uratować. Jeśli nie – kotkę czeka amputacja.

Kotka została w lecznicy, dostała kroplówki i leki i jutro czeka ją operacja. Prosimy trzymajcie za nią kciuki! Pociesza nas że już nie cierpi, a nawet jeśli straci łapkę, to będzie żyć. Mamy nadzieję że znajdzie kiedyś dom i będzie kotem niewychodzącym. A Was bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu kosztów leczenia, operacji i pobytu w lecznicy dla tej smutnej kotki. Błagamy o szansę dla niej na nowe, bezpieczne życie.

Bardzo dziękujemy, że dzięki Wam możemy ją wspólnie uratować. Bardzo serdecznie dziękujemy Panu Dariuszowi i Pani Marlenie ❤️ za to, że nie zostawili tej kotki w zimnie i cierpieniu i zrobili wszystko, aby ją ratować.

Jeśli uważasz że warto ratować koty takie jak Marlenka, to prosimy przekaż nam swoje 1,5% podatku. Dzięki temu możemy pomagać kotom!

Nasz KRS: KRS 0000882077

Pomogli

Ładuję...

Organizator
8 aktualnych zbiórek
129 zakończonych zbiórek
Wsparło 150 osób
4 562 zł (101,37%)
Adopcje