Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromnie dziękujemy wszystkim za pomoc! <3
Jeden z kotów ze stada niestety nie może zostać poddany kastracji póki co. Ma przewlekły koci katar. Leczymy go od trzech tygodni, bardzo opornie reaguje na leki. Karmicielka się nim opiekuje, podaje lekarstwa. My jeździmy na kontrole. Zorganizowała im także schronienie, a mały czarny kociak zamieszkał w domu, jednak bardzo ciągnie go na dwór.
Kolejny kocurek ze stada, dla którego zbieramy na leczenie i kastracje - złapany i wykastrowany! Dziękujemy za wsparcie <3
Udało się uzbierać na zbiórce na pierwszą kastrację. Wczoraj zawieźliśmy pierwszego kota ze stadka do lecznicy. Dziękujemy za wsparcie!
Do jednej z naszych zaprzyjaźnionych karmicielek przybłąkała się młoda kotka. Razem z nią pojawiły się 4 młode kocurki. Koteczka jest całkowicie dzika, została już wykastrowana. Kocurki mają początki kociego kataru (czarnuszek jest najbardziej chory), robaki, świerzb i pchełki - standardowy zestaw kotów, którymi nikt się wcześniej nie interesował.
Trzy z nich są oswojone. Jednego jeszcze nie udało się złapać, ale mamy nadzieję, że to niebawem nastąpi. Chcielibyśmy je dokładnie wyleczyć i wykastrować, a także zaszczepić. Byłoby cudownie, gdyby malce znalazły domy.
Koty potrzebują wsparcia. Kastracja kotki kosztowała 260 zł, do tego leczenie maluchów wyniosło na razie 300 zł. Prosimy o wsparcie dla tej wspaniałej piątki, a także o domy dla chłopaczków! Przyda się też wsparcie rzeczowe w postaci odżywczej karmy. Jeśli ktoś z Państwa chciałby w ten sposób pomóc kociakom, to zachęcamy do kontaktu z nami.
Ładuję...