Kotka z połamanymi łapkami - skrajne wyniszczenie, zaniki mięśni i ogromna wola życia.

Wsparło 488 osób
5 199,46 zł (103,98%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 24 Sierpnia 2018

Zakończenie: 19 Września 2018

Godzina: 02:00

Bezsilność i beznadzieja, najgorszy z duetów. Nie wiem jak opisać tę historię, żeby nie wpadać w patetyczne tony i nie rozpłakać się nad klawiaturą. Chyba się nie da. 

Prymulka to kotka złapana w fatalnym stanie. Obie tylne łapki w stanie totalnego zniszczenia, organizm wyniszczony do tego stopnia, że proces zaniku mięśni był ogromny, serce - fatalne. 

Dzięki środkom, które się zebrały ze zbiórek mogłyśmy poruszyć dosłownie niebo i ziemie. 

Niestety, mimo dostępu do najlepszych specjalistów, konsultacji nawet z zagranicznymi weterynarzami musiałyśmy podjąć najgorszą z możliwych decyzji.

Prymulka pomimo najlepszej opieki gasła, była już potwornie zmęczona i chciała już po prostu zasnąć. Podjęłyśmy decyzję, że nie będziemy tchórzami. Ten kot zasługiwał na wszystko, co najlepsze. 

Pomimo nadmiaru obowiązków pojechałyśmy do lecznicy ją odwiedzić. Dostałyśmy ją owiniętą jak burrito w mięciusim kocyku. Spędziłyśmy razem 3 godziny na mizianiu, całowaniu. Po czym (pomimo ogromnej złości na los, że nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby jej pomóc) z mega ciężkim sercem, pozwoliłyśmy jej odejść. Kicia zasnęła w naszych ramionach, a ja czułam, że razem z nią umiera kawałek nas. 

Stan Prymulci nie pozwolił nam absolutnie na nic. Ale nawet gdyby miała zdrowe serce nie za bardzo byłoby jej jak pomóc. Obie tylne łapki kwalifikowały się do amputacji i to bardzo wysokiej, bo aż pod miednicę. Niestety miednica też uszkodzona, więc samo życie zmieniłoby się dla Prymuli w marną egzystencję z potwornym bólem. 

I tu pojawia się nasz tytułowy duet – bezsilność i beznadzieja. Spotykasz na drodze potrzebujące zwierzę, a jedyną pomoc jaką możesz okazać to eutanazja. 

To są te chwile wolontariusza, kiedy ma ochotę rzucić to wszystko w, bo za bardzo boli, jest to za trudne, zabija nas psychicznie. Ale z kolejnej strony motywuje, bo jednak czasami udaje się pomóc. 

Dziękujemy Wam za wsparcie dla Niuni, to była przecudowna kocia dama. Miejmy nadzieję, że teraz hasa szczęśliwa na czterech łapkach i nic jej już nie boli.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
168 aktualnych zbiórek
4900 zakończonych zbiórek
Wsparło 488 osób
5 199,46 zł (103,98%)
Adopcje