Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jedna starsza Pani emerytka przygarnęła niedawno bezdomną koteczkę z ulicy.
Pięciomiesięczna kotka, wygłodniała i zziębnięta znalazła schronienie przed mrozami u dobrej duszy Pani Ewy. Była głodna i bardzo zmarznięta więc odważyła się wejść do domu. Po socjalizacji nie jest już bardzo prychająca, ale jeszcze trochę czasu potrzebuję.
Wczoraj w domu (bo jest niewychodząca) złamała sobie tylną lewą łapkę (złamanie otwarte z przemieszczeniem). Koszty leczenia są bardzo duże i Pani nie może sobie na nie pozwolić a chce jak najlepiej dla kici. Koszty leczenia wyniosą 1700 zł, pomimo że po konsultacjach weterynaryjnych została podjęta decyzja o nastawieniu łapy i unieruchomieniu. Zdjęcia RTG, leki, kroplówki z glukozą, opatrunki, premedykacja, zabieg nastawienia i unieruchomienia, badania kontrolne.
Zabieg wykonany będzie w lecznicy Jamnik w Rzeszowie. Bardzo prosimy o wsparcie w leczeniu koteczki, ponieważ Pani Ewa to emerytka i kwota 1700 zł zdecydowanie przerasta jej możliwości. Płacze, ponieważ nie ma takiej kwoty a chce uratować koteczkę od bólu.
Pomóżmy jej w opłaceniu operacji. Bardzo prosimy o pomoc.
Ładuję...