Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety Lusi nie udało się uratować. Badania wykazałay rozległego raka kolczystokomórkowego z przerzutami.
Pomogliśmy Lusi odejść godnie i bez cierpienia.
Dwie godziny temu otrzymaliśmy telefon z błaganiem o ratunek. Osoba, która dzwoniła, dowiedziała się o bezdomnej koteczce, którą dosłownie zjadają larwy ... podesłała nam zdjęcie. Byliśmy w szoku - na fotografii ukazała się wielka, mięsista rana, poryta ropą a w niej kawerny z larwami much.
Nie mogliśmy czekać. trybie natychmiastowym kotka została skierowana do całodobowej placówki - na miejscu okazało się, że malutka ma 40 stopni gorączki, wielką i zakażoną ranę niewiadomego tła z ropowicą skóry, w której zagnieździły się larwy.
Zaczynamy walkę o jej życie - o życie Lusi - bo tak dostała na imię. Najbliższa noc będzie decydująca, kotka dostanie leki, rana zostanie wstępnie oczyszczona i umyta, kotka dostanie kroplówkę. Rano ranę obejrzy chirurg i jeśli stan będzie stabilny tkanki zostaną opracowane chirurgicznie.
Na ten moment nie wiemy co jest przyczyną - opcji jest wiele, ale każda z nich niestety będzie kosztowna, gdyż leczenie i ewentualna rehabilitacja będą długie.
W imieniu kotki Lusi błagamy Was o pomoc - noie chcemy wybierać, krótszej drogi jaką jest eutanazja ...
Ładuję...