Koteczka z niedowładem łapek prosi o wsparcie w leczeniu

Majówka w azylu to niestety nie czas na leniuchowanie i słodkie lenistwo. Kocich dramatów coraz więcej, a to dopiero początek wykotów i niechcianych kociąt. Aż strach pomyśleć co będzie za miesiąc, dwa...

U nas od wczoraj kolejne, kocie nieszczęście. Młoda koteczka została znaleziona w pobliżu piekarni w Świebodzinie. Niestety nie mogła chodzić, ma niedowład tylnych łapek. Natychmiast została zawieziona do przychodni weterynaryjnej, gdzie wykonano niezbędne badania. Najprawdopodobniej utknęła tylnymi kończynami w jakiejś wąskiej przestrzeni i doszło do niedokrwienia tylnych kończyn. Czeka nas kolejne długie i kosztowne leczenie. Niestety nie ma gwarancji, że koteczka odzyska sprawność w tylnych łapkach. Na chwilę obecną jest pod naszą opieką. Dostaje codziennie serię zastrzyków i czekamy na rozwój wydarzeń. Na kolejnej wizycie kontrolnej zostanie pobrana krew i wykonane kolejne badania i testy na FeLv i FiV. Mamy nadzieję, że uda nam się postawić koteczkę na łapki. 

Zwracamy się do Państwa o pomoc w leczeniu koteczki i postawieniu jej na łapki. Nas przerastają już koszty leczenia naszych zwierząt, ale z drugiej strony po to jesteśmy, żeby pomagać tym najbardziej potrzebującym. Dlatego prosimy o wsparcie, bez Was nie damy rady.